[l.....2]

@Twinkle: często organizm odrzuca takie przyszycia

[Arczi_straszak]

@legion2012 Nawet jeśli jest to część tego samego organizmu?

[l.....2]

@Arczi_straszak: tak

[Berkel_88]

@legion2012: Nawet własnego organu?

[Twinkle]

@legion2012:
@Arczi_straszak: Często, dlatego wszywa się kończyny np. W przedramiona żeby odbudować tkanki.

[Twinkle]

@Berkel_88: Z tego co mnie uczono to organizm w wielu przypadkach zaczyna się bronić jak przed ciałem obcym, ale nie mam zbytnio kompetencji do wypowiadania się na ten temat.

[Twinkle]

@Berkel_88: @Wjolka: wołajo.

[Wjolka]

@Twinkle: Doszycie amputowanej kończyny i przeszczep od dawcy niespokrewnionego to rozne dwie rozne rzeczy i dwie rozne przyczyny i mechanizmy ewentualnego 'odrzucenia'. A jeszcze czymś innym jest autoprzeszczep. (Tu chyba to wszystko traktujecie jak jedno).

Co do częstości odrzuceń - znam dane odnośnie przeszczepów narządów od dawcy niespokrewnionego. Co do doszywania kończyn trzebaby poszukać badań naukowych.

[Twinkle]

@Wjolka: A co z "przeszczepieniem" siebie?

[Wjolka]

@Twinkle: Co masz na myśli? Autoprzeszczepy skóry?

[Twinkle]

@Wjolka: Skóry, narządów... Jak wielki jest odsetek?

[Wjolka]

@Twinkle: W autoprzeszczepach skóry zawyczaj w ogole nie ma problemu odrzucania przeszczepów (np. po wycięciu duzej zmiany skórnej) i nie stosuje się leków immunosupresyjnych bo nie ma potrzeby.
Coś się zawsze moze zakończyć niepowodzeniem, ale jest szereg innych możliwych przyczyn.

Ekspertem w dziedzinie nie jestem, naprawdę trzebaby pubmed przekopać dla wszelkich statystyk i analiz.

[dzanek]

@Twinkle to wszywanie w skórę to z powodu odpowiedniego ukrwienia przeszczepu, a nie profilaktyki przed odrzuceniem.
Zmorą autoprzeszczepow skóry są infekcje, więc trzeba to odpowiednio antybiotykami obstawić. Żadne leki supresyjne nie są potrzebne.