Wpis z mikrobloga

Pracuję za granicą. Sprzątam szkołę specjalną. Głównymi uczniami są dzieciaki z zespołem Downa. Lubię moją pracę, daje mi ogromną satysfakcję... pieniężną oczywiście. Pewnego dnia operuję mopem, ze słuchawkami na uszach i rozmawiam z mamą. Po skończonej rozmowie widzę jak przygląda mi się uczeń. Lat około 10. Patrzy na mnie z uśmiechem. Podchodzi, klepie mnie po ramieniu i mówi: Nie przejmuj się, ja też często mówię do siebie ;)
#emigracja #takbylo
  • 5