Jakiś sprawdzony sposób na sąsiada wiercącego o 21-22 w weekend? Ciągnie się to już drugi miesiąc. Prośby i wzywanie policji nie pomogło, a wspólnota dopiero się zawiązuje (Nowo oddane osiedle). Rozumiem że ludzie chcą wyremontować nowe mieszkania, ale #!$%@? - są granice przyzwoitości. Na klej w zamku troche za późno (Pomimo biedy umysłowej bijącej z oczu, raczej się domyśli)
@emjey20: jak kończy przed 22gą to może robić co chce (tak, w weekend też). Po 22giej policja powinna przyjąć zgłoszenie i go ew. karać. Wspólnota/spółdzielnia tu raczej nie pomoże, chyba, że będzie więcej "pokrzywdzonych".
@emjey20: Jak ja robiłem remont i o 19-20 przyszła sąsiadka, to włączyłem dyktafon dałem jej podrzeć ryja jakieś 5 minut (a gadała rzeczy co najmniej różne, m.in. że mi mieszkanie zaleje - mieszkała nade mną - a mnie #!$%@?), po czym kazałem jej #!$%@?ć i nie wracać więcej. Jak przyszli wezwani przez nią gliniarze, puściłem im nagranie, poszedłem z nimi do niej i powiedziałem, że jak usłyszę od niej cokolwiek więcej
#mieszkanie #sasiedzi #protip