Wpis z mikrobloga

O tym że wrony to obrzydliwie inteligentne ptaszyska wiedziałem już od dawna, ale ostatnio przekonałem się o tym na własnej skórze. Jadę autem powoli przez osiedle, a tu nagle wylatuje wrona i upuszcza kasztana. Początkowo myślałem że się przestraszyła auta, ale coś mnie tchnęło - zawróciłem, i jadę. I znów to samo, przeleciała mi przed samochodem upuszczając tego samego kasztana. Postanowiłem powtórzyć manewr, tym razem próbując jej "pomóc" i tegoż kasztana przejechać. Znów zawróciłem, ona znów rzuciła mi kasztana pod koła. Nie widziałem go zbyt dokładnie ale spróbowałem go rozjechać - co się udało. Pojechałem dalej, a w lusterku wstecznym widziałem tylko jak wrona łapie rozjechanego kasztana i odlatuje w pobliskie krzaki. Mission accomplished ʕʔ

#coolstory #ptaki #wrony i w sumie trochę #heheszki
  • 19
@dziki: póki jest to kasztan to pół biedy, ja widziałam wronę lecącą ze skrzydłem jakiegoś innego ptaka, plus sama też byłam nie raz zaatakowana, nie szanuję ( ͡° ʖ̯ ͡°) a takich biednych wróbli coraz mniej w miastach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@dziki: Hej cumplu kiedyś szedłem ulicą osiedla domków we Wrocławiu gdzie wrony są dość częstym widokiem. Akurat jedna zrzucała orzech ale szedłem jej na spotkanie. Po pewnym rzucie musiała przerwać czynność aby nie narazić się na spotkanie ze mną. Rozgniotłem orzecha, popatrzyłem na nią, ta bacznie mi się przyglądała. Jak odszedłem kilka kroków to porwała większą część miąższu, potem wróciła po resztę. Czuł dobrze człowiek :)