Mireczki, mam złą wiadomość. Umarł jeden Mireczek. Umarł lub pali głupa. Ja jednak wolę myśleć, że umarł, bo nienawidzę, jak ktoś #oszukujo Ale do rzeczy - jakiś czas temu kliknąłem w #rozdajo , zupełnie bez przekonania, w myślach jak zwykle miałem te tłumy, które wysyłają codziennie totolotka, bez szans na wygraną. Jakie było moje zdziwienie, kiedy dostałem powiadomienie losowania od @PoorMansReddit że to właśnie ja, na setki milionów Mireczków, to właśnie ja wygrałem #rozdajo. Było to w sobotę 29.10.2016. Wygrałem mało używany (jak wyszło z opisu) rower. Jedynym warunkiem był plus, oraz odbiór osobisty we Wrocławiu, na wskazanej dzielnicy. (jako, że mieszkam w Oleśnicy - około 30 km od Wrocławia, a pracuje pod Wrocławiem - myślę, wsiadam i jadę, no ale ŚP Mireczek zadeklarował, w pierwszej wiadomości, że rower będzie miał dziś lub jutro dopiero u siebie i da mi znać.
Od razu w głowie miałem mętlik, związany z moim wyjazdem następnego dnia (30.10.2016) a w zasadzie wylotem do Barcelony na wycieczkę czterodniową. Widziałem, że ów Mireczek parkuje to cudo w domu, tak wynikało ze zdjęć, więc pewnie zależy mu na czasie, jednak poprosiłem we wiadomości, czy istnieje możliwość podjechania po moim przylocie w czwartek 3.11. bo bałem się, że w niedzielę utknę w korkach związanych ze świętem zmarłych (przy dojeżdzie na Popowice, mijam dwa cmentarze) nie chciałem spędzić kilka godzin w korkach, jak na późne popołudnie miałem zabookowany lot z całą rodziną.
Po przylocie prosiłem o kontakt, jeśli się rozmyślił, miał wypadek, cokolwiek, niech da znać, ja jestem tylko człowiekiem, też popełniam błędy, jeśli się wycofał, niech powie jak mężczyzna, niech w ogóle coś napisze, cokolwiek.
Niestety, do dziś Mireczek nie dał znać. W-----ł mnie bez mydła dla atencji. Ta, chyba mu się do końca nie zgodziła, za mało plusów, żeby poświęcić rower.
Mam Mireczku nadzieję, że Ci się ten rower r------e, zgnije, albo Ci go zajebią.
@ImeNs: no to wszystkiego najgorszego dla niego na najbliższe święta.
Mireczki, wierzcie mi lub nie. mam prawie nowy dom, rodzinę, kilka rowerów i szczęśliwe życie, może mi się nie przelewa, ale mam co chcę. pierwsza myśl jaka przeszła mi przez myśl, to było - a c--j, niech sprzeda i odda siano na cele harytatywne, i tak nie odbiorę bo mam dwa sedany, a żeby do sedana rower włożyć, trzeba rozkładać
@ifiruledtheworld: stary, nie musisz się tłumaczyć. skoro robił rozdajo to fajnie jakby sie z tego wywiązał. Ale wychodzi na to że to #atencyjnadziwka. Zresztą jego odpowiedzi na zarzuty wiele o nim mówią. Dla tego dobrze by było gdyby moderacja dawała takim osobą odpowiednie oznaczenia, żeby więcej inni nie dali się nabrać. I oznaczać tych którzy wywiązują się z swoich rozdajo, żeby wiadomo było który to prawilny mireczek
Ale do rzeczy - jakiś czas temu kliknąłem w #rozdajo , zupełnie bez przekonania, w myślach jak zwykle miałem te tłumy, które wysyłają codziennie totolotka, bez szans na wygraną. Jakie było moje zdziwienie, kiedy dostałem powiadomienie losowania od @PoorMansReddit że to właśnie ja, na setki milionów Mireczków, to właśnie ja wygrałem #rozdajo. Było to w sobotę 29.10.2016. Wygrałem mało używany (jak wyszło z opisu) rower. Jedynym warunkiem był plus, oraz odbiór osobisty we Wrocławiu, na wskazanej dzielnicy. (jako, że mieszkam w Oleśnicy - około 30 km od Wrocławia, a pracuje pod Wrocławiem - myślę, wsiadam i jadę, no ale ŚP Mireczek zadeklarował, w pierwszej wiadomości, że rower będzie miał dziś lub jutro dopiero u siebie i da mi znać.
Od razu w głowie miałem mętlik, związany z moim wyjazdem następnego dnia (30.10.2016) a w zasadzie wylotem do Barcelony na wycieczkę czterodniową. Widziałem, że ów Mireczek parkuje to cudo w domu, tak wynikało ze zdjęć, więc pewnie zależy mu na czasie, jednak poprosiłem we wiadomości, czy istnieje możliwość podjechania po moim przylocie w czwartek 3.11. bo bałem się, że w niedzielę utknę w korkach związanych ze świętem zmarłych (przy dojeżdzie na Popowice, mijam dwa cmentarze) nie chciałem spędzić kilka godzin w korkach, jak na późne popołudnie miałem zabookowany lot z całą rodziną.
Po przylocie prosiłem o kontakt, jeśli się rozmyślił, miał wypadek, cokolwiek, niech da znać, ja jestem tylko człowiekiem, też popełniam błędy, jeśli się wycofał, niech powie jak mężczyzna, niech w ogóle coś napisze, cokolwiek.
Niestety, do dziś Mireczek nie dał znać. W-----ł mnie bez mydła dla atencji. Ta, chyba mu się do końca nie zgodziła, za mało plusów, żeby poświęcić rower.
Mam Mireczku nadzieję, że Ci się ten rower r------e, zgnije, albo Ci go zajebią.
pozwólcie, że użyję tagów jak w/w Miruś, tak dla większej atencji, a co.
#rower #rowerowywroclaw #wroclaw
źródło: comment_OMDseSjubzMyzz8GUp1j1hjNNnS2LClw.jpg
Pobierzźródło: comment_a8gh2aTFv0fWExADYxgw6d27IJHZIYKV.jpg
Pobierz#afera
wpisujcie miasta!!!
miasta!!!
O bulwa, za takie coś powinien być ban:
źródło: comment_09Ew8J5blEuUMw7VpzI640ndbrzwx8Kx.jpg
Pobierzźródło: comment_HCvAUK6mhb3ibSZecNSuXTrqWOGfWkwV.jpg
PobierzMireczki, wierzcie mi lub nie. mam prawie nowy dom, rodzinę, kilka rowerów i szczęśliwe życie, może mi się nie przelewa, ale mam co chcę. pierwsza myśl jaka przeszła mi przez myśl, to było - a c--j, niech sprzeda i odda siano na cele harytatywne, i tak nie odbiorę bo mam dwa sedany, a żeby do sedana rower włożyć, trzeba rozkładać
źródło: comment_F7BADLZE1LyiKwJ9EMKNFMmDKO8sSbC8.jpg
Pobierz