Wpis z mikrobloga

@sydal: Zmarnowany? On nie miał żadnej kontuzji, która utrudniłaby mu karierę. Były tam jakieś drobne incydenty ze sportowym (a raczej jego brakiem) prowadzeniem się, ale w przypadku bramkarza ma to trochę mniejsze znaczenie. Chyba trochę go przeceniamy, to po prostu solidny bramkarz i skoro lepsze kluby nie proponowały mu kontraktów tzn., że nie widziały w nim większego potencjału, a przecież był okres, że było o nim głośno.
top 3 na swiecie w latach 2006-2009


@sydal: Top 3 nie gra w ogórkowej lidze Szkockiej. Jego transfery to Fiorentina i Southampton, oba kluby pożegnały się z nim bez żalu. Trochę kiepsko jak na bramkarza "top 3" jak to ująłeś.
@No25: błędne myslenie ze grał w słabszej lidze niż angielska czy hiszpańska to był słaby( ͡° ͜ʖ ͡°) Rzeczywiście taki Dida w Milanie w tamtym okresie to był dopiero bramkarz ze hohohoh
@No25: to było po okresie w celticu mówie o latach 2006-2009 pozniej zdecydownay spadek formy dlatego mowie ze nie wkorzystał swojego potencjału jakiego miał by na stale zagoscić w silnych ligach
@No25: no rzeczywiscie w lidze mistrzow tez gral z ogrokami pokroju barcelona united czy ac milan gdyby nie taki Boruc celitc by przegrywał po 0-5 radze sobie pooglądać tamte mecze. Wymienieni przez Ciebie bramkerze nie mówię ze byli gorsi ale nie bronili tyle strzałów co mecz jak Boruc który miał gownianą linie obronny
@Majki87: Mundial 2006 i Euro 2008 dwa turnieje zycia Borubara bez niego by była jeszcze większa kompromitacja mimo to że słąbo się prowadził z piwnym brzuchem to i tak był zajebisty i pewnie ten aspekt zdecydował że nie dostał się do większych klubów
@sydal
Na jego przykladzie widac jak sukcesy potrafią zmienić człowieka. Pamietam jak przyszedl do Legii z Dolcanu Ząbki i zajął pozycje numeru 2. Pamietam jak po ktoryms meczu el. Europejskich pucharów, Okuka powiedział że młody jest tak obsrany, że robi się blady gdy pojawia się szansa zagrania w meczu. Później zaczelo mu iść. Zaczęły się fryzury, rozwód z żoną psychologiem, wytatuowanie wypietego tylka małpy na własnym pepku, ostentacyjne palenie papierosów i mówienie