Wpis z mikrobloga

Bezrobocie w Polsce w praktyce.

Urząd Pracy pozwala mi zatrudnić stażystę na 3 miesiące. Po tym czasie mam obowiązek zatrudnić taką osobę minimum na 3 miesiące. Dla mnie pasuje. Podczas stażu nauczę czego trzeba, stworzymy pewien projekt od zera, a po 3 miesiącach projekt będzie zarabiać na siebie i tym samym na wypłatę pracownika. Jak wszystko będzie Ok, to człowiek dostanie pracę na stałe.

Nie miałem konkretnego kandydata, więc poprosiłem Urząd Pracy o przysłanie zainteresowanych. Na umówiony termin zgłosiło się 6 osób. Podczas rozmów kwalifikacyjnych uznałem, że trzy nadają się idealnie. Świeżo po studiach, doświadczenie praktycznie żadne, otwarty umysł i dobra prezencja (osobowości, wygląd nie bardzo mnie obchodził).

Pierwsza na wstępnie mówi, że przeprasza, ale nie jest zainteresowana robotą, bo znalazła inną i nie wie dlaczego Urząd Pracy ją wysłał, ale przyszła, bo myślała, że tak trzeba.

Rozmowy z dwoma pozostałymi przebiegają normalnie, wszystko OK. Dzwonię dziś rano do pierwszej i mówię, że chcemy żeby z nami pracowała, czy nadal jest zainteresowana.
- NIE

Do drugiej dzwonię, odpowiedź - NIE BO ZA MAŁE PIENIĄDZE (Urząd Pracy płaci za staż, nie ja)

I sobie myślę, to po c--j przyszłaś na tę rozmowę, skoro wiedziałaś że pieniądze ze stażu Cię nie interesują.

Dziś poszły zgłoszenia do PUP, że kandydatki nie są zainteresowane. Teraz obie albo przedstawią umowy z pracodawcami w urzędzie, albo skreślone z darmowego brania ubezpieczenia zdrowotnego.

Jestem zdeczka w-------y

#gorzkiezale
  • 107
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do drugiej dzwonię, odpowiedź - NIE BO ZA MAŁE PIENIĄDZE


@Fagaldo_Antonio: i co się dziwisz? Unijne ochłapy w postaci 997zł za miesiąc pracy nie wystarczą do samodzielnej egzystencji młodemu człowiekowi. Dopłaciłbyś im chociaż do minimalnej to byłoby już co innego.
  • Odpowiedz
@Fagaldo_Antonio: wiesz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja kiedyś szukałem pracy, samemu zgłaszałem się do pracodawców, z pytaniem czy byłaby możliwość zatrudnienia u nich na zasadzie stażu z UP. Jaką dostawałem odpowiedź? Nie, bo potem będziemy musieli Ciebie zatrudnić (na te 3-6 mcy)...
  • Odpowiedz
@harrison: ja chętnie zatrudnie po tym stażu, bo zakładam, że po 3 miesiącach projekt będzie na siebie zarabiać i wtedy wypłata pracownikowi to nie problem. W najgorszym przypadku dopłacę do interesu przez 3 miesiące.
  • Odpowiedz
@MrocznyBrokul: ale to ja wymyśliłem ten system? Staż zakłaada, że pracownik nic nie umie i ja go nauczę. Dlaczego mam mu płacić pełną pensję i uczyć za darmo? Państwo płaci, byś nie musiał w dłuższej perspektywie w podatkach utrzymywać ubezpieczenia bezrobotnego.,
  • Odpowiedz