na wstępie: mam pracę zdalną, która pozwala mi na samodzielne przeżycie, opłacenie studiów, rachunków itp. - powiedzmy około półtora roczne doświadczenie, dodam, że w sklepie internetowym (no stanowisko kierownicze, grupa ludzi, którym trzeba tłumaczyć etc), ale zajmowałem się tam praktycznie wszystkim co było możliwe
więc w sumie mi się nie śpieszy, ale...
z racji, że nuda motzno i wstaję rano, zaczyna się typowy dzień mireczkowy, coś tam pójdę na siłownie, odwiedzę mame w pracy, to i tak czuję, że marnuje ten czas, więc ostatnio wpadłem na genialny pomysł, że poszukam sobie pracy stacjonarnej (nawet pełny etat, jestem w stanie ogarniać swoją pracę zdalną i dodatkowo wziąć jeszcze etat na siebie), więc wysyłam to #cv jak #!$%@?, prawie wszędzie tam gdzie się da - to co mnie interesuje, jakieś sklepy, działy obsługi klienta (nie telemarketing, bo pluje na naciąganie ludzi), w którym najwięcej stricte pracuje, nawet zdarzyły się jakieś sklepy internetowe u mnie w mieście (co prawda jest to w sumie #podmiasto - ok. 80 tyś mieszkańców)
i teraz do czego zmierzam: rozumiecie, że przez okres około jednego miesiąca, byłem na dwóch rozmowach o prace? XD
jedna rozmowa była w firmie, gdzie ogarniałbym magazyn i ludzi, którzy tam pracują, w sumie spoko sprawa, napaliłem się, ale nie oddzwonili, szkoda ( ͡°ʖ̯͡°)
druga rozmowa to był mBank, #!$%@? no xD poszedłem na nią, chociaż z słomianym zapałem, bo stwierdziłem potem, że siedzenie na wysepce z mBanku i namawianie ludzi do pożyczek to raczej nie dla mnie, a kierunki rozwojowe raczej słabe...
nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale nadal uważam, że skoro nie liczy się #wyksztalcenie tak jak to wszyscy mówią, to #doswiadczenie też chyba kiepsko z tego co widać (╯︵╰,)
witam na rynku pracy XD juz wiesz czemu ludzie wyjezdzaja ;) jakbylem na bezrobociu to chcialem pracowac ale nawet o gownoprace ciezko bylo.
najgorszy tutaj jest brak stabilizacji. jak cie wyjebia z roboty to masz duzy problem bo znalezc kolejna od reki to wyczyn. dlatego ludzie stad uciekajo ( ͡°ʖ̯͡°)
@instinCtoriginal: no ja rozumiem jakbym był totalnie zielony, np. zaraz po studiach czy po liceum i szukał pracy, no to #!$%@? tam, boją się wziąć świeżaka, ale ja stosunkowo młody, bo 21 lat, ale posiadam już prawie dwuletnie doświadczenie więc no kurde xDDD
na wstępie: mam pracę zdalną, która pozwala mi na samodzielne przeżycie, opłacenie studiów, rachunków itp. - powiedzmy około półtora roczne doświadczenie, dodam, że w sklepie internetowym (no stanowisko kierownicze, grupa ludzi, którym trzeba tłumaczyć etc), ale zajmowałem się tam praktycznie wszystkim co było możliwe
więc w sumie mi się nie śpieszy, ale...
z racji, że nuda motzno i wstaję rano, zaczyna się typowy dzień mireczkowy, coś tam pójdę na siłownie, odwiedzę mame w pracy, to i tak czuję, że marnuje ten czas, więc ostatnio wpadłem na genialny pomysł, że poszukam sobie pracy stacjonarnej (nawet pełny etat, jestem w stanie ogarniać swoją pracę zdalną i dodatkowo wziąć jeszcze etat na siebie), więc wysyłam to #cv jak #!$%@?, prawie wszędzie tam gdzie się da - to co mnie interesuje, jakieś sklepy, działy obsługi klienta (nie telemarketing, bo pluje na naciąganie ludzi), w którym najwięcej stricte pracuje, nawet zdarzyły się jakieś sklepy internetowe u mnie w mieście (co prawda jest to w sumie #podmiasto - ok. 80 tyś mieszkańców)
i teraz do czego zmierzam: rozumiecie, że przez okres około jednego miesiąca, byłem na dwóch rozmowach o prace? XD
jedna rozmowa była w firmie, gdzie ogarniałbym magazyn i ludzi, którzy tam pracują, w sumie spoko sprawa, napaliłem się, ale nie oddzwonili, szkoda ( ͡° ʖ̯ ͡°)
druga rozmowa to był mBank, #!$%@? no xD poszedłem na nią, chociaż z słomianym zapałem, bo stwierdziłem potem, że siedzenie na wysepce z mBanku i namawianie ludzi do pożyczek to raczej nie dla mnie, a kierunki rozwojowe raczej słabe...
nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale nadal uważam, że skoro nie liczy się #wyksztalcenie tak jak to wszyscy mówią, to #doswiadczenie też chyba kiepsko z tego co widać (╯︵╰,)
#gorzkiezale #zalesie #gownowpis #pracbaza
witam na rynku pracy XD
juz wiesz czemu ludzie wyjezdzaja ;)
jakbylem na bezrobociu to chcialem pracowac ale nawet o gownoprace ciezko bylo.
najgorszy tutaj jest brak stabilizacji. jak cie wyjebia z roboty to masz duzy problem bo znalezc kolejna od reki to wyczyn. dlatego ludzie stad uciekajo ( ͡° ʖ̯ ͡°)