Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wraz z rozpoczęciem nowego roku akademickiego wziąłem na siebie mieszkanie do wynajęcia, umowa jest na mnie, w mieszkaniu oprócz mnie są jeszcze 3 osoby. Mniej lub bardziej znajome. Jeden z chłopaków mocno idzie w melanż, często zażywa pewną roślinę o charakterystycznym zapachu. On sam, nikt z innych wspólokatorów. Czy w przypadku jakiegoś przypału np. hałas w nocy i przyjezdza policja odkrywają to, to on zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, bo to on jest naćpany, czy też ja, bo na mnie jest mieszkanie? Tłumaczenia nie działają, twierdzi, że jak płaci to może robić co chce, ale ja nie chce mieć problemów, okres melanżowania am już za sobą, teraz tylko praca i studia zaoczne.

#pytanie #studia #prawo #kiciochpyta #gorzkiezale #studenciaki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 7
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Dziwna sytuacja - nie powinieneś do czegoś takiego dopuszczać z prostego powodu - melanż melanżem nikt się nie czepi Ciebie ale jeśli gościu przestanie płacić to Ty widniejesz na umowie i prawnie ty powinieneś dostarczyć hajs. Jak ja wynajmowałem z 4rema laskami (pobijcie to hehe) to każdy musiał parafkę na umowie zostawić i było info, że mieszka X osób z równym podziałem.
  • Odpowiedz
@junx: To juz osobna sprawa, ze glupio zrobił. Jak ktos sie wyniesie to sam placi i szuka lokatora na wlasne zyczenie, po co sobie problem robic..
Nigdy w zyciu nie wynajelabym na siebie calego mieszkania
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wywal go lepiej jak najszybciej, bo 'przez przypadek' może zostawić coś w kuchni/łazience/przedpokoju i tu tłumaczenia panom policjantom może być trudniejsze. Może jego melanże przeniosą się do mieszkania bo coraz zimniej na zewnątrz. Jakieś panienki może się i znajdą, po co się denerwować, wywal go.
  • Odpowiedz