Wpis z mikrobloga

@RzecznikWykopu: Gdyby sami wymyślali swoje zestawy to nawet bym słowem się nie odezwał. A jeśli kradną miesiące rozwoju każdego zestawu to nie dziwota że są tańsi niż LEGO. Dla mnie to #!$%@? złodzieje i tyle.

A jeszcze większą wiochą jest udawanie że wspieranie takich złodziei jest ok. Kupujcie Cobi jak już na LEGO żydzicie a nie jakieś chińskie chamskie #!$%@? gdzie nawet pudełka wyglądają tak samo. Ubrania 'markowe' też tak kupujecie?
na LEGO żydzicie


@Mokrysedes: Nie żydzimy. Jakby lego nie stosowało przelicznika 1 USD = 1 ZŁ to bym kupił lego. A tak wolę kupić w normalnej cenie lepiny.

Ubrania 'markowe' też tak kupujecie?


@Mokrysedes: Jeżeli są takiej samej jakości i kosztują 1/4 ceny oryginału to tak.

chińskie chamskie #!$%@? gdzie nawet pudełka wyglądają tak samo


@Mokrysedes: I bardzo dobrze. Ludzie pokazywali tutaj lepin porsche i jest bardzo dobrej jakości,
@RzecznikWykopu: Nie rozumiesz... Tu nie chodzi o samą wartość budulca/plastiku, tylko o miesiące ciężkiej pracy nad tym żeby dany zestaw był trwały, fajny do zbudowania i miał ekstra (działające) funkcje. Do tego dochodzi cała masa rewizji danego zestawu, zmian kolorystyki tylko i wyłącznie po to żeby ten kto kupi dany zestaw miał z niego radochę. To są długie miesiące ciężkiej pracy. Już nie liczę projektów pudełka itp. To zajmuje dużo czasu
"Jakie #!$%@? to LEGO drogie w #!$%@? a lepin potrafi to samo za ćwierć ceny i jeszcze na tym zarabia". Serio?


@Mokrysedes: Serio. Jak wkładają miesiące ciężkiej pracy, żeby skrzynia w 911 była #!$%@? i ciężko im zmienić przelicznik dolar/złotówka to elo. Wolny rynek.

Jak z tej reklamy: "Jak nie widać różnicy, to po co przepłacać?"

Dodaj do tego kontrolę jakości gdzie mikroskopijnej wielkości deformacje są odrzucane, wspaniałą obsługę klienta, fajne