Aktywne Wpisy
skrajnie-umiarkowany +951
Zmarł polski żołnierz raniony na granicy.
W tym wątku wrzucamy mordy tych którzy szczuli przeciwko Polsce, przeciwko polskim żołnierzom i SĄ ZA TO WSPÓŁODPOWIEDZIALNI
#bekazlewactwa #wojna #ukraina #polska #rosja
W tym wątku wrzucamy mordy tych którzy szczuli przeciwko Polsce, przeciwko polskim żołnierzom i SĄ ZA TO WSPÓŁODPOWIEDZIALNI
#bekazlewactwa #wojna #ukraina #polska #rosja
![skrajnie-umiarkowany - Zmarł polski żołnierz raniony na granicy.
W tym wątku wrzucam...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b79d8487ed3230abe77a152cbc4e25a38b56027964f211dde9adb1a1aea1a592,w150.jpg)
źródło: 68e9a8fb-2eb1-4878-96ac-642894445cb4
Pobierz
Viesti +72
W sumie to rozczarowałem się tym tagiem. Po napisaniu prostej historii o tym że nie stać mnie na nowy dom i kupię pewnie taki do remontu, oraz że obecne ceny są mocno przeszacowane w stosunku do zarobków normalnej rodziny (jak i że program 0% zatrzyma potencjalne spadki), dowiedziałem się że:
- żeby kupić dom za 700 tys. trzeba zarabiać 30-40 tys. netto miesięcznie,
- rodzina zarabiająca 10 tys. netto żyje na skraju
- żeby kupić dom za 700 tys. trzeba zarabiać 30-40 tys. netto miesięcznie,
- rodzina zarabiająca 10 tys. netto żyje na skraju
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy -> Podmiot liryczny doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że łeb ma już przechlany i wóda coraz droższa, więc nadejdzie taki dzień, że trzeba będzie łoić dyktę. To właśnie denaturat jest "purpurowym zegarmistrzem", który włada światłem, ale w całej swej władzy woli je raczej gasić niż zapalać (vide ślepota spowodowana zatruciem metanolem)
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy -> Zmartwiony swym losem Pan Pijak zdążył już zrobić research, z którego dowiedział się, że denaturat nie zawsze jest purpurowy. Czasem ten zacny napitek przybiera kolor zbliżony do niebieskiego, który w silnych promieniach letniego słońca może przyćmionemu umysłowi wydawać się błękitem. I z pewnością mu ten błękit ładnie w głowie zamiesza, ale wycierpi się chłopina wcześniej. Nie jest łatwo alkoholikowi wziąć pierwszego łyka dykty, bo potem to już ponoć zjazd po równi pochyłej do mogiły. Będzie więc siedział bojąc się przełamać, a głód da o sobie znać. Zblednie chłopina, skóra mu pojaśnieje od braku kolorów i włosy jakby bardziej siwe się staną. Ale pogodzi się ze swym losem i będzie gotów na to, co go czeka.
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał -> Na wspominki się chłopu wzięło. Smutnym wzrokiem spoglądając w fiolet odpływa myślami w dzień, kiedy kilkadziesiąt lat temu po wypiciu butli ojcowego wina wychędożył Marcysię w polu rzepaku. Młody człowiek był to i więcej mógł. Na myśl o tym łezka spłynęła mu po policzku. To były czasy, słodkie wino człowiek pił, a nie gorzką dyktę.
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze -> No i zaczęło się. Nie wziął sobie chłopina do serca ostrzeżeń kolegów. "Nie pij tego, bo oślepniesz", ale nasz biedak myślał, że uda mu się przechytrzyć metanol cichaczem dodawany do denaturatu w celu odstraszenia potencjalnych konsumentów. Najpierw się jakoś ciemniej w izbie zrobiło, a po czasie to już ciężko podłogę było dostrzec. W płucach dusi, gardło drapie i odetchnąć człowiek nie może, jakby powietrza brakowało. Żyć się odechciewa. Rzucił więc chłop okiem jeszcze raz na wszystko dookoła, #!$%@?ł drzwi z buta i #!$%@?ł po omacku na balety.
Dziękuję za uwagę.
#oswiadczenie #poezja #muzyka #heheszki #humor
źródło: comment_smWbugk9hqn1zDsETpw9LUvnx7P61A38.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora