Wpis z mikrobloga

#dragonball #gorzkiezale #dziecinstwo

Kiedyś wziąłem do zerówy karty z Dragon Balla, które można było znaleźć w Chio Chipsach. Miałem ich ponad 200, w tym Vegety i Songa(znalazłem jedna po drugiej, jak wujek przyniósł mi do szpitala dwie paczki czipsów). Do tej pory nie wiem, co za gnida wyjęła mi te karty z szafki. Mam jednak nadzieję, ze płoniesz w piekle.
źródło: comment_DFgNWx8oakFnCgiDWsTaO0KbyP1IJOhR.jpg
  • 7
@Drahearys: No właśnie SSJ3. Do tej pory nie mogę go odżałować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Grigorian: Starszy braciak już wtedy mnie uczył "prawilności" i kazał nie donosić na kumpli, z którymi dzielę szatnie. Poza tym sporo patoli było i tak bym ich ie odzyskał ;).