Od momentu przełamania oblężenia Aleppo przez rebeliantów tydzień temu, sytuacja na froncie nie uległa większym zmianom. Obie strony prowadziły intensywną wymianę ciosów przy pomocy ognia artyleryjskiego i ostrzału PPK, jednak żadna z nich nie zdołała w znaczący sposób zmienić sytuacji co do kontrolowanych obszarów. Wszystko mogło ulec zmianie w dniu wczorajszym (14.08.16), kiedy to po tygodniu przerwy, dżihadyści przystąpili do wznowienia ofensywy w Aleppo.
O ile dzień zaczął się pomyślnie dla syryjskiej armii, odbiciem 25 budynków w kompleksie 1070 (1 na mapie), to popołudniu inicjatywę przejęli przeciwnicy. Ofensywa dżihadystów rozpoczęła się atakiem na dzielnicę Zahraa (3) i tamtejszą bazę artylerii (2). Po ostrzale pozycji sił rządowych, ugrupowanie Ahrar asz-Szam zdetonowało zdalnie sterowanego VBIED-a (4) w dzielnicy Zahraa (3). O ile sam VBIED dojechał bez problemu na pozycję, to wszystko wskazuje, że rebelianci mieli jakieś trudności ze zdetonowaniem go, bo z udostępnionego przez nich nagrania wynikało, że żołnierze mieli wystarczająco dużo czasu by się schronić przed wybuchem. Co prawda później pojawiły się informację, że rebelianci zdołali zająć kilka pozycji przed bazą artylerii (2), ale armia szybko ogłosiła odparcie ataku. W tym momencie, wiele wskazywało, że był to atak dywersyjny mający odwrócić uwagę od innego miejsca. Przemawiała za tym przede wszystkim nieobecność ugrupowań specjalizujących się w szturmach na pozycję wroga jak np. Front Podboju Lewantu (al-Nusra), czy Islamska Partia Turkiestanu.
W momencie gdy sytuacja w dzielnicy Zahraa (3) się stabilizowała, dżihadyści przystąpili do głównego uderzenia na prawdziwy cel wczorajszej ofensywy, czyli cementownię (5), leżącą w sąsiedztwie niedawno zdobytej przez nich dzielnicy Ramouseh. Cementownia od momentu utraty Ramouseh, stała się głównym miejscem koncentracji sił rządowych na planowany wkrótce kontratak. Zajęcie jej przez dżihadystów praktycznie pogrzebałoby szansę armii na powtórne zamknięcie rebeliantów z Aleppo w okrążeniu.
Atakowi na cementowanie (5) przewodziły Front Podboju Lewantu (al-Nusra) i Islamska Partia Turkiestanu. Zaledwie godzinę po rozpoczęciu ataku pojawiły się pierwsze doniesienia o przełamaniu linii obronnych armii i wkroczeniu dżihadystów na teren cementowni. Chwilę później oficjalne kanały informacyjne dżihadystów ogłosiły zdobycie cementowni… Jak się okazało pod wieczór, radość dżihadystów była przedwczesna. Wszystko bowiem wskazuje, że syryjska armia celowo oddała pole dżihadystom w cementowni by wciągnąć ich pułapkę, do częściowo zaminowanego budynku. Po tym armia przystąpiła do kontruderzenia, które zadało dżihadystom ciężkie straty i zmusiło ich do wycofania się z cementowni.
W wyniku wczorajszych ataków dżihadyści nie zdołali zająć żadnych ważnych pozycji. Wg pro-rebelianckiego SOHR w nieudanym ataku na cementownie zginęło co najmniej 35 bojowników. Natomiast źródła pro-rządowe podają, że w obu atakach na Zaharaa i cementownię, dżihadyści stracili ponad 80 ludzi, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Warto tez dodać, że bez cementowni wschodnie Aleppo mimo fizycznego przełamania tydzień temu jest ciągle de facto oblężone gdyż SAA posiada kontrolę ogniową nad drogą prowadzącą do rebelianckiej części Aleppo i większość o ile nie wszystkie transporty są niszczone po drodze.
@2PacShakur: Przy okazji...0:44-0:50...wreszcie wiemy, dlaczego ten nalot na ar-Rakkę. M.innymi samoloty rosyjskiego lotnictwa "...уничтожили химический завод...". Domyślam się, że ma to związek z niedawnymi przypadkami użycia broni chemicznej przez IZIS.
Atakowi na cementowanie (5) przewodziły Front Podboju Lewantu (al-Nusra) i Islamska Partia Turkiestanu. Zaledwie godzinę po rozpoczęciu ataku pojawiły się pierwsze doniesienia o przełamaniu linii obronnych armii i wkroczeniu dżihadystów na teren cementowni. Chwilę później oficjalne kanały informacyjne dżihadystów ogłosiły zdobycie cementowni… Jak się okazało pod wieczór, radość dżihadystów była przedwczesna. Wszystko bowiem wskazuje, że syryjska armia celowo oddała pole dżihadystom w cementowni by wciągnąć ich pułapkę, do częściowo zaminowanego budynku. Po
Tylko teraz jest problem - trzeba znaleźć Kaczorowi takiego rywala, który by go podcoorwiał tak jak Kapela. A drugiego takiego lewaka we Freakach nie ma niestety. Kapela ma tą zaletę, że dla niego jest cała masa prawaków do prowokowania, odwrotnie już tak fajnie nie ma #famemma #primemma
O ile dzień zaczął się pomyślnie dla syryjskiej armii, odbiciem 25 budynków w kompleksie 1070 (1 na mapie), to popołudniu inicjatywę przejęli przeciwnicy. Ofensywa dżihadystów rozpoczęła się atakiem na dzielnicę Zahraa (3) i tamtejszą bazę artylerii (2). Po ostrzale pozycji sił rządowych, ugrupowanie Ahrar asz-Szam zdetonowało zdalnie sterowanego VBIED-a (4) w dzielnicy Zahraa (3). O ile sam VBIED dojechał bez problemu na pozycję, to wszystko wskazuje, że rebelianci mieli jakieś trudności ze zdetonowaniem go, bo z udostępnionego przez nich nagrania wynikało, że żołnierze mieli wystarczająco dużo czasu by się schronić przed wybuchem. Co prawda później pojawiły się informację, że rebelianci zdołali zająć kilka pozycji przed bazą artylerii (2), ale armia szybko ogłosiła odparcie ataku. W tym momencie, wiele wskazywało, że był to atak dywersyjny mający odwrócić uwagę od innego miejsca. Przemawiała za tym przede wszystkim nieobecność ugrupowań specjalizujących się w szturmach na pozycję wroga jak np. Front Podboju Lewantu (al-Nusra), czy Islamska Partia Turkiestanu.
W momencie gdy sytuacja w dzielnicy Zahraa (3) się stabilizowała, dżihadyści przystąpili do głównego uderzenia na prawdziwy cel wczorajszej ofensywy, czyli cementownię (5), leżącą w sąsiedztwie niedawno zdobytej przez nich dzielnicy Ramouseh. Cementownia od momentu utraty Ramouseh, stała się głównym miejscem koncentracji sił rządowych na planowany wkrótce kontratak. Zajęcie jej przez dżihadystów praktycznie pogrzebałoby szansę armii na powtórne zamknięcie rebeliantów z Aleppo w okrążeniu.
Atakowi na cementowanie (5) przewodziły Front Podboju Lewantu (al-Nusra) i Islamska Partia Turkiestanu. Zaledwie godzinę po rozpoczęciu ataku pojawiły się pierwsze doniesienia o przełamaniu linii obronnych armii i wkroczeniu dżihadystów na teren cementowni. Chwilę później oficjalne kanały informacyjne dżihadystów ogłosiły zdobycie cementowni… Jak się okazało pod wieczór, radość dżihadystów była przedwczesna. Wszystko bowiem wskazuje, że syryjska armia celowo oddała pole dżihadystom w cementowni by wciągnąć ich pułapkę, do częściowo zaminowanego budynku. Po tym armia przystąpiła do kontruderzenia, które zadało dżihadystom ciężkie straty i zmusiło ich do wycofania się z cementowni.
W wyniku wczorajszych ataków dżihadyści nie zdołali zająć żadnych ważnych pozycji. Wg pro-rebelianckiego SOHR w nieudanym ataku na cementownie zginęło co najmniej 35 bojowników. Natomiast źródła pro-rządowe podają, że w obu atakach na Zaharaa i cementownię, dżihadyści stracili ponad 80 ludzi, a kilkudziesięciu zostało rannych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nagranie detonacji VBIEDA w dzielnicy Zahraa (4,3)
Zdjęcie cementowni (5)
Zdjęcie od syryjskiej armii z dzisiaj w Cementowni (5)
Mapa w HD po otwarciu w nowej karcie
#bitwaoaleppo #syria #wojna #bliskiwschod #syriafaq
Komentarz usunięty przez autora
Wersja dla leniwych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://twitter.com/miladvisor/status/764938992974458880