Aktywne Wpisy
![lepaq](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5b992568505a967cdb77e341c0cda4ca329fc289512ff9343b1904663dcfaf57,q60.jpg)
lepaq +13
![Sepia](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Sepia_tlgJPMOMZt,q60.jpg)
Sepia +25
Czy są w ogóle jakieś rozwinięte państwa na świecie z wysoką dzietnością? Otóż są. A raczej jest. Jedno. Izrael. Tylko, że tam posiadanie trójki i więcej dzieci to moralny, patriotyczny, religijny, obywatelski, rodzinny i osobisty OBOWIĄZEK. Mocno wspierany i propagowany na każdym kroku. Oprócz tego rodzicielstwo jest promowane jako coś po prostu fajnego, modnego, dającego szczęście i przynoszącego zyski (xd). Słowem, presja na posiadanie dzieci jest w Izraelu ogromna, dodatkowo żydzi mają
Na pokładzie jest Debian, pracuje zdaje się pod kontrolą OpenVZ.
Bezmyślnie zrobiłem sobie apt upgrade i wsio się rypnęło.
Zawzięcie chce mi aktualizować libc6( wyrzuca komunikat, że stare jądro a wymaga nowszego - faktycznie jest coś koło 2.6 ), jednak konfiguracja libc6 dochodzi jedynie do tego momentu:
Nic więcej nie udało mi się znaleźć. Jest jakiś log, albo w miarę rozsądny sposób aby się dowiedzieć co go boli, żebym mógł temu zaradzić?
@webh: Ty coś tam ogarniałeś chyba ziomeczku, to może pomożesz.
#linux #administracja #serwery #debian #apt #aptget #dpkg
Musisz przejść na init 1 i zaktualizować stamtąd, a potem wznowić na init 2
Wystarczy wpisać komendę
?
To mi pozabija wszelkie serwery i aplikacje jakie teraz chodzą, prawda? Ale z SSH mnie nie rozłączy?
@fervi: Nie bardzo chce to to działać w init 1. Nawet hasła wpisać sie nie da, bo wyrzuca, że błędna komenda.
Po dłuższych perturbacjach udało mi się apt odpalić w init 1, jedyna różnica była taka, że wywaliło mnie od razu do znaku zachęty po konfiguracji libc6. A wcześniej dało komunikat, że potrzebne jest nowsze jądro - teraz to już wiem -_-
Pomysł jak to cofnąć? Niczego rozsnądnego w necie nie znalazłem...
PS. Jak poprawnie się zrobił to wchodzisz na init 2 i dokańczasz aktualizację i będzie chodzić już
Ten komunikat, że kernel 3.2 to błąd w Debianie, bo jest faktycznie 3.2, ale dla innych niż x86 (np. ARM), Z powodu OpenVZ dalej Debian używa 2.6.32
@fervi: Przy całym swoim geniuszu zdołałem zmienić repozytoria na unstable/experimental :-)
Właśnie nie wyglądało jakby było poprawnie. Tylko jakby aplikacja się ubiła.
Czyżbym namieszał tak, że teraz będę musiał postawić nową maszynę i przenieść tam swoje rzeczy? :|
Link do vnc w prawdzie działa bez logowania, ale hasła do tego chyba nie da się zmienić.
Niby nic tam nie mam, ale sam rozumiesz...
DPKG mówi, że w połowie, że trzeba przeinstalować. Z tym, że instalacja oczywiście nie przechodzi :|
Odpal VNC
Zaloguj się na roota
apt-get -f install
libc6 powinien przejść tym razem
wróć do init 2
apt-get dist-upgrade
Teraz... E... Przeszło. Ciekawe czy przejdzie już do końca.
Dzięki wielkie!
Wiesz może dlaczego wcześniej nie chciało działać? Wina tego, że wcześniej nie wklepywałem tego init 1 po ssh czy co? :|
Mistrzem nie jestem, ale jakieś tam podstawy i staż z Linuksem mam. Robiłem to licząc tylko dziś, dziesiątki razy.
Różnica teraz była taka, że init 1 zainicjowałem przez ssh, poczekałem aż padnie połączenie i odpaliłem vnc.
Reszta kropka w kropkę to samo :-)