Wpis z mikrobloga

Spotkał mnie ciekawy dylemat moralny. Mój dobry znajomy przez 6 lat był w związku z dziewczyną, po czym ta pół roku temu z nim zerwała. Dla niego to był koszmar, miał myśli samobójcze, musiałem go pocieszać, ciągle mi się żali i wierzy, że ona do niego wróci. Szkoda mi go, bo ona z rzadka do niego pisze i nic nie wskazuje na to, że jest jakaś nadzieja. Przeglądałem ostatnio tinder, patrzę a tam... ona. Myślę sobie, że w sumie to ma ładną buzię oraz dupę więc tak z ciekawości dałem jej tego słynnego lajka, a tu... sparowało nas! Popisaliśmy, spotkaliśmy się na spacer, na razie do niczego nie doszło, ale jak zwykle w relacji z kobietą w banalny sposób rozbudziłem w niej pożądanie. Tylko co teraz? Czy kolejne spotkania i ewentualny romans jest 'zdradą' mojego kolegi? Oni nie są razem, minęło pół roku. Z drugiej strony kolega ciągle ją kocha i mi się żali.

Mimo wszystko mam zamiar ją poderwać. Dla mnie zawsze najważniejsze jest własne szczęście, a w obecnej chwili pragnę tej dziewczyny. Kolega? Przykra sprawa, że został porzucony, ale czy mam rezygnować z własnego szczęścia dlatego, że on wciąż do niej wzdycha? Tak się nie robi, nie oszukuje się samego siebie. Taka 'zdrada' jest niemoralna? Niemoralna to jest ludzka zawiść i zazdrość. Na miejscu kolegi byłbym rad z mojego szczęścia, a przy okazji szczęścia swojej miłości. Powinien pogodzić się z tym co zaszło i 'iść dalej', ale wiem, że gdybym mu o nas powiedział to byłby wściekły. Znajomych ma się od tego aby przeżywać pozytywne chwile, a nie po to by Cię ograniczali i byś się przy nich męczył. Wasze opinie?
#zwiazki #feels #przemyslenia #niebieskiepaski #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #tinder #kiciochpyta #ankieta

Czy podrywałbyś byłą dziewczynę Twojego kolegi, który wciąż ją kocha i żali Ci się na jej temat?

  • Podrywałbym ją i nie widzę w tym nic złego 16.1% (425)
  • Nie podrywałbym, ale rozumiem jeśli ktoś by tak zrobił 16.5% (434)
  • Nie podrywałbym ze względów moralnych, nie akceptuję takiego zachowania 58.4% (1541)
  • Nie wiem/tęskniłem za Twoimi przemyśleniami, dobrze że zostałeś odbanowany :) 9.0% (238)

Oddanych głosów: 2638

  • 137
@LudzkieScierwo: Byłem kiedyś w podobnej sytuacji co twój kumpel. Tylko to ja zerwałem ze swoją dziewczyną. Mojego kumpla czy też jej obecnego chłopaka poznała na imprezie z moimi znajomymi. Potem zaczął z nią pisać notabene, gdy jeszcze z nią byłem. Chwile po zerwaniu gadałem z nim, dlaczego z nią zerwałem i tu pojawia się szkopuł, bo już się zaczął z nią spotykać, ale on milczał na ten temat. Wszyscy moi znajomi
@LudzkieScierwo: merytoryczne argumenty? Postaw sie w jego sytuacji. Wyjdziesz na #!$%@?, a z nią ci i tak nie wyjdzie bo zawsze będziesz pamiętał o tym, ze brała do buzi na tindrrze i od kolegi - wiec stracisz kumpla a nie zyskawszy kobiety
@LudzkieScierwo: To twój dobry znajomy #!$%@? #!$%@? bez zasad. Gdyby to był jakiśtam kolega czy inny znajomy to #!$%@? ale nie dobry kolega. Ale twój nick skądś się wziął więc nie dziwią mnie twoje przemyślenia. Zapewne żyjesz w przekonaniu że jestes jakimś przystojnym Alvaro ? to sie mylisz jej chodzi tylko o to by #!$%@?ć byłemu a ty robisz za jej marionetkę i zostaniesz bez znajomych i tej ladacznicy. Jakbyś sie