Wpis z mikrobloga

Przeprowadziłem się ze swoim kotem do mieszkania gdzie były dwa inne.
Mój totalnie na luzie podbija do tych kotów, zero jakiegokolwiek uprzedzenia. Te dwa natomiast to inna para kaloszy.
Ona syczy jak powalona, a samiec też #!$%@? jakieś dantejskie sceny.
Co zrobić aby się skumały? Toć Szymon jest zajebisty. #koty #kociobozintegracyjny
  • 4
  • Odpowiedz
@le1t00: Koty to zwierzaki terytorialne. Obcy kot wtargnął na ich teren, więc nic dziwnego, że syczą i są złe.
Zawsze można liczyć na to, że w końcu do siebie dotrą, ale stresowanie kotów najczęściej kończy się przykrym zapachem moczu w całym mieszkaniu i natrafianiem na inne nieciekawe niespodzianki.
Najlepiej póki co będzie dla obu stron trzymać je osobno. Tak, żeby obie strony miały na swoim terenie miski, kuwety, posłania itp. Zacząć
  • Odpowiedz
@le1t00 Do tego, co pisze @Morituria, dodam jeszcze że możesz zainwestować w Feliway do gniazdka. Syntetyczne kocie hormony szczęścia - u mnie znacznie poprawiły relacje między kotami. Wyluzowały i było ok. Bez miłości, bo jedna jest socjopatką, ale bez bicia i fuczenia.
  • Odpowiedz