Wpis z mikrobloga

Manipulacja wiadomości TVP dla głupków : http://wiadomosci.tvp.pl/26107298/co-naprawde-powiedzial-obama

Po tym jak władze USA uznały że Poland can't into English postanowili sami przetłumaczyć przemówienie Obamy.

Temat podłapała Telewizja Polska, która nie widziała potrzeby informowania o zaniepokojeniu Prezydenta USA naszą sytuacją z TK.

Zacznijmy od opisu:

Politycy w tej sprawie, niemal wyjątkowo zgodni.


Hmm... Z tego co słyszałem to Jarosław zapamiętał tylko fakt chwalenia Polski, więc jakieś wyjątkowej zgodności chociażby z najważniejszym Polakiem (Bo bądźmy szczerzy, Duda przy Jarku to może tylko mu buty wypastować) a opozycją trudno szukać...

Inaczej jest z niektórymi komentatorami i publicystami, którzy woleli akcentować wypowiedzi mające związek z bieżącym politycznym sporem.


Niezależna:

Przedstawiłem prezydentowi Dudzie nasze zaniepokojenie związane z Trybunałem Konstytucyjnym. Sejm poczynił w tym kierunku już pewne kroki, ale całą sprawę będziemy dalej obserwować. Jestem pewny przyszłości demokracji w Polsce.


wPolityce

W tym duchu przedstawiłem też pewne zaniepokojenie dotyczące działań związanych z TK w Polsce. Mówiłem o suwerenności kraju, o tym, że należy wykonać kolejne ważne działania [w sprawie TK]. Jako przyjaciel i partner będziemy wspierać Polskę w utrzymywaniu instytucji demokratycznych


TV Republika

W tym duchu powiedziałem o swoich zaniepokojeniach w tej kwestii. Parlament podjął niewątpliwie ważne działanie, ale musi jeszcze. Bardzo ważne jest żebyśmy dbali o te instytucje, które uosabiają.


No żeby oficjalne kanały PiS wspominały o tych mało znaczących zaniepokojeniach Obamy no to ja już nie wiem o co chodzi...


Choć nie zawsze dokładnie.


Podobnie jak niedokładnie przedstawiły w piątek Waidomości TVP

Zgodnie z tłumaczeniem opublikowanym dziś przez amerykańskiego ambasadora, prezydent Barack Obama w swoim oświadczeniu ani nie wyraził zaniepokojenia ani, tym bardziej nie zbeształ polskiej demokracji.


Ani razu? Na pewno?

ani nie wyraził zaniepokojenia

W tym właśnie duchu wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego.


Słownik PWN

troska
1. «uczucie niepokoju wywołane trudną sytuacją lub przewidywaniem takiej sytuacji»
2. «sytuacja, w której doznajemy takiego uczucia»
3. «dbałość o kogoś, o coś lub zabieganie o coś»

Jeszcze fragment oryginału:

And it's in that spirit that I expressed to President Duda our concerns over certain actions and the impasse around the Poland’s Constitutional Tribunal

concerns


Słownik ANG-POL [bab.la}(http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/concerns)

concerns {l.mn.} (też: fears) obawy {niemęskoos.}
Those are concrete concerns for our citizens and we are addressing those concerns.
Są to konkretne obawy naszych obywateli i musimy podjąć w związku z nimi działania.
concerns {l.mn.} (też: worries) troski{niemęskoos.}
I believe the European Union institutions should respond to citizens' concerns.
Uważam, że instytucje Unii Europejskiej powinny reagować na troski obywateli.
concerns {l.mn.} (też: turbulence, worries, unease, bangarang) niepokoje {niemęskoos.}
It takes into account the concerns of Parliament raised in your resolutions.
Uwzględnia niepokoje Parlamentu Europejskiego wyrażone w rezolucjach.

Pamiętajcie - w tvp po tym jak nadeszła "dobrazmiana" coś takiego jak synonimy to jest tylko i wyłącznie wymysł "TYCH" mediów które mają Lisa, Michnika i Panią Sikorską za sobą. Natomiast my mamy tylko takich zwrotów używać, jakie dla nas będą wygodne.

No dobra, a besztanie polskiej demokracji?

To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media. Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi. Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa”.

nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach


czyli odpada stały argument "Rządu wybranego przez naród w demokratycznych wyborach" - nie jest to zwolnienie z robienia sobie kurtyzany z konstytucji, na której przyrzekali że będą sprawować władzę.

ale instytucje, na których na co dzień polegamy,


TK, co by pilnowali konstytucyjności ustaw

niezależne sądownictwo


... które teraz pod rządami ziobry będą funkcjonować tak, jak sobie tego prezes życzy...

i wolne media.


których dostęp w taki czy inny sposób będzie ograniczany

Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa”.


No to jeżeli te podstawy są miażdżone jak Sasha Grey w gangbangu no to chyba jednak coś jest nie halo, czyż nie?

No dobra, po tym wstępie zakładam swój rakoodporny kapelusz i słucham co ma TVPis do powiedzenia:

Niektóre media poświęciły najwięcej miejsca poświeciły jego wypowiedzi dot. Trybunału. Washington Post napisał nawet że Obama zbeształ Polską demokrację chodź wypowiedź była raczej przyjacielską radą i namową do kompromisu.


Przyjacielska rada... Głowa USA mówi o tym, że troszczy się o polskie ruchy związane z TK a oni sądzą że to jest przyjacielska rada? Rady w tym nie było. Barack zaproponowałby jak wyjść z sytuacji i poradził by jak wyjść z sytuacji, a nie wyrażał troskę...

I tu cytują wypowiedź, o której wspominały media niereżimowe, media "niezależne" a Wiadomości w Piątek nie cytowały:

wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy. Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych.


Po tym cytacie TVP mówi o żonie sikorskiego i że Washington Post zarzuca TVP Manipulacje.

Może przyjrzyjmy się dokładnie co tam w WP napisali.

WARSAW — Amid fears of a rollback of Poland’s democratic freedoms, President Obama had a harsh message of concern during a trip here for a NATO summit. But viewers of Poland’s main evening news program saw exactly the opposite.


Obama wyraża troskę a TVP nie pokazało tego. Prawda. Tak było.

The twisted message would not instill confidence in the new Polish government’s protestations that its media institutions remain independent. Add one more fear to U.S. concerns that a major ally is turning in a new direction after the right-wing Law and Justice party won a sweeping victory in October.


Fakt tego, że media zmanipulowały info nie upewniają świadomości USA, że TVP jest wolne. To jest zaniepokojenie że Polska obiera inną drogę. Pamiętacie Clintona co mówił o Polsce i Putinie?

Since its election, the new government has taken steps that critics say eliminate the independence of Poland’s top court, the Constitutional Tribunal, taken control of the main public broadcaster by installing a former politician as its head and initiated prosecutions of members of the former ruling party.


PiS nie blokuje Trybunału? Były poseł nie jest szefem TVP? Nie w------i większości pracowników TVP ?. No to wszystko prawda. Tak było.

Obama’s tough message Friday, standing alongside Polish President Andrzej Duda, was that he “expressed to President Duda our concerns over certain actions and the impasse around the Poland’s Constitutional Tribunal.”


Czyli oficjalnie "wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego."?

“More work needs to be done,” Obama said. “And as your friend and ally, we've urged all parties to work together to sustain Poland’s democratic institutions.”


"wymagać to będzie jeszcze więcej pracy. Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych." - ponownie, tak było.

But viewers of Telewizja Polska, the main public broadcaster, saw a very different suggestion on the evening news.


Mówiłem o tym, pisałem o tym wczoraj

“Ninety-five percent of the meeting was about issues of NATO and security, but Obama praised Polish efforts at democracy,” the reporter said. “Concerning the issue of the constitutional tribunal, he said he is sure that spreading democratic values in Poland will not stop.”


Graczak mówi od 3:55 "95% to oczywiście kwestie bezpieczeństwa. Barack Obama docenił Polski wkład w budowę demokracji a odnosząc się do sporu o TK wyraził nadzieje, że krzewienie wartości demokratycznych w Polsce na pewno się nie zmieni.

Then the broadcaster played a clip of Obama’s friendly cushioning of his criticism, while skipping the substance of the message.


4:16 Widzimy Obraz Baracka witającego się z Dudą w fajnej atmosferze po czym treść wystąpienia Baracka jest poucinana.

In the clip played on Polish television, Obama was also translated by a dubbed voice-over as saying that “Poland is and will be an example of democracy for the whole world.”

What he actually said was that “Poland stands and needs to continue stand as an example for democratic practices around the world.”


Ponownie : To powiedział Obama :

Poland stands and needs to continue stand as an example for democratic practices around the world.


Tak oficjalnie przetłumaczono:

Polska jest i nadal będzie przykładem demokratycznych praktyk dla całego świata


TVP podało:

Polska jest i będzie wzorem demokratycznych praktyk dla całego świata.


A WP Przetłumaczyło wypowiedz TVP jako:

“Poland is and will be an example of democracy for the whole world.”

Wydaje mi się, że w rozumieniu WP chodzi o ucięty - zarówno w tłumaczeniu TVP jak i oficjalnym tłumaczeniu - fragment "and needs to continue" które można przetłumaczyć jako "potrzebuje kontunuacji". Czyli przekaz - wg WP - jest taki, że Polska jest i musi kontynuować bycie wzorem dla demokratycznych praktyk na całym świecie.

I tu wydaje mi się że tkwi cała manipulacja wg. WP. Że jeżeli coś musi kontynuować pewną tradycję, to też coś z tą tradycją jest nie tak. Ja to w taki sposób interpretuję w każdym razie.

More than 100 journalists have been dismissed or have resigned from Poland’s public broadcaster this year, a measure of the major changes underway there.


Pisałem o tym w #goofaskomentuje.

Some journalists say that anyone perceived as critical of the Law and Justice party is now under threat.


Widać po tym jak chociaż raz w tygodniu TVP robią wiadomości o Michniku.

Shortly after the party took office, it changed laws giving Poland’s Finance Ministry the direct power to appoint the head of the broadcaster.


Słynna mała ustawa medialna. Było tak, prawda?

The new head is Jacek Kurski, a member of the Law and Justice party and a former member of European Parliament.


Było.

No dobra, ale wróćmy do materiału Wiadomości:

Pokazują fragment tłumaczenia oficjalnego, o którym mówiłem.

Mówią o zadziwiającym tłumaczeniu portalu NaTemat. Cytują fragment:

Demokracja to nie tylko słowa w Konstytucji, ale praworządność, niezależna władza sądownicza i wolna prasa. To są wartości, na którym Stanom Zjednoczonym bardzo zależy. To wartości, które leżą u sedna naszego sojuszu, a także u sedna traktatu NATO. Praworządność i demokracja – stanowczo podkreślił prezydent USA stojąc przed dziennikarzami z całego świata u boku polskiej głowy państwa.


Obama Powiedział:

That’s what make us democracies -- not just by the words written in constitutions, or in the fact that we vote in elections -- but the institutions we depend upon every day, such as rule of law, independent judiciaries, and a free press. These are, I know, values that the President cares about. These are values that are at the heart of our alliance, which was founded, in the words of the North Atlantic Treaty “on the principles of democracy, individual liberty, and the rule of law.”


Przetłumaczone oficjalnie jako:

To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucjiczy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media. Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi. Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa”.


NaTemat przeinnaczyło informacje że Stanom zależy na wartościach takich jak wolne media, sądownictwo itd. W oryginale mówiło się że Prezydentowi (Dudzie) zależy na takich wartościach. Ale Obama mówił też o wartościach sojuszu, do którego należą stany, także w ten sposób dziennikarze naTemat mogli to odebrać, że Stanom zależy na tych wartościach. Dodatkowo tekst ten pojawił się wczoraj, a oficjalne tłumaczenie dzisiaj więc nie mogli się podepreć na oficjalnym tłumaczeniu.

Dodatkowo należy nadmienić, że w piątkowych wiadomościach nie pojawia się fragment o tym, że Prezydentowi Dudzie zależy na tych wartościach.

Następnie mówią o ulubionej Gazecie Wyborczej:

Wg TVP Albright nakłoniła doradców prezydenta Obamy do krytyki ostatnich poczynań PiS po tym, jak spotkała się z liderami KODu.

Wg Gazety, powołując się na dziennikarza Finacial Times:

"Subtelna krytyka która wywołała zdziwienie wśród polskich dziennikarzy i złość wśród niektórych rządzących polityków" to efekt ostatnich miesięcy, w ciągu których kilkudziesięciu doradców przeprowadziło godziny rozmów, zakończonych spotkaniem późną nocą, w przeddzień wystąpienia Obamy i kluczową interwencją byłej sekretarz stanu Madeleine Albright" - pisze Foy na swoim blogu.


Czyli to efekt kilkunastu godzin rozmów wielu ludzi, ale tylko Była sekretarz ich nakłoniła.

Dziennikarz powołuje się na rozmówców Albright, według których przebywając w Warszawie przed szczytem NATO była sekretarz stanu USA przeprowadziła serię rozmów z politykami opozycji, czołowymi polskimi dziennikarzami i członkami Komitetu Obrony Demokracji. "Jej misja 'ustalania faktów' pomogła skłonić doradców Obamy do publicznego napomnienia swych gospodarzy" - twierdzi Foy.


Czyli nie tylko KOD, ale też dziennikarzy, opozycjonistów posłuchała Albright. Była poproszona o opinię tych, którzy nie są z definicji częścią obecnego układu rządzącego. No to jest raczej oczywiste - inna strona przekazałaby tą wersję "oficjalną"

Korespondent "Financial Times" tłumaczy, że spekulacje o tym, czy Obama poruszy kwestię polityki wewnętrznej Polski, mnożyły się, odkąd potwierdził swoją obecność na szczycie. Tłumaczy swoim czytelnikom, że chodzi tu o serię reform, przeprowadzonych przez "eurosceptyczną i nacjonalistyczną partię Prawo i Sprawiedliwość, wspieranych przez prezydenta Polski Andrzeja Dudę, które sparaliżowały najwyższy sąd w kraju" i "dały [PiS-owi] polityczną kontrolę nad mediami publicznymi i służbą cywilną".


Czyli wg Reportera FT plany poruszenia #dobrazmiana narodziły się znacznie wcześniej - gdy doszły informacje o paraliżowaniu TK oraz rozwaleniu mediów publicznych. Czyli zasadniczo to nie Albright pierwsza wyszła z pomysłem

"Decyzja o brzmieniu wystąpienia została podjęta podczas nocnego spotkania w Hotelu Marriott w Warszawie, w którym brał udział sekretarz stanu John Kerry i inni wysocy rangą doradcy. Niektórzy argumentowali, że Obama powinien trzymać się z dala od wewnętrznej polityki [Polski] i omijać potencjalnie przykre i dzielące kwestie w Europie" - relacjonuje Foy. Dodaje, że inni uczestnicy rozmowy podkreślali potrzebę "przypomnienia Warszawie, że NATO jest organizacją służącą zarówno obronie, jak i demokracji". Stanowisko te miała mocno wspierać Albright i to ono ostatecznie zostało przyjęte.


Ponownie, inni uczestnicy, nie tylko Albright. Mogły to być osoby, które nie spotkały się z KODem czy opozycją.

Dziennikarz "Financial Times" wyjaśnia, że rozmowie z jego gazetą Albright - która była sekretarzem stanu USA w latach 1997-2001, ale obecnie jest zwykłą obywatelką zaangażowaną w działalność pozarządową - potwierdziła odbycie takich spotkań, ale podkreśliła, że występowała nieoficjalnie.


tak było

"Spotkałam się z KOD-em i niektórymi dziennikarzami. Sądziłam i sądzę, że to bardzo ważne, aby wysłać jasne przesłanie, że NATO nie jest [tylko] sojuszem wojskowym, ale także sposobem na wspieranie wspólnych wartości. Prezydent był wspaniały w tej sprawie" - powiedziała Albright w rozmowie z "FT" - Jestem zwykłą obywatelką. Nie zostałam poproszona o cokolwiek przez Departament Stanu - dodała.


Ponownie, spotkanie nie tylko z KODem

Była sekretarz stanu wyjaśniła, że rozmawiała m.in. z urzędnikami administracji Obamy, np. z asystent sekretarza stanu ds. europejskich i euroazjatyckich Victorią Nuland, która była w grupie pomagającej Obamie w przygotowaniu mowy. - Czytając to, co powiedział [Obama], myślę, że to było absolutnie słuszne - oceniła Albright.


Zgadzam się.

Foy powołuje się na rozmówców Albright, którzy twierdzą, że "byli pod wrażeniem" byłej sekretarz stanu, która "działała jako nieoficjalny kanał przepływu informacji do kręgu doradców Obamy, w tym Kerry'ego i Nuland". - Nie ukrywała, że była na misji rozpoznawczej i używała swoich umiejętności do spotkania ludzi i instytucji, z którymi urzędnicy mieliby możliwości usiąść do rozmów", powiedział jeden z ludzi, którzy brali udział w rozmowach z Albright.


Czyli zasadniczo jej rola sprowadzała się do pozyskania informacji od opozycji na temat tego, co sie dzieje teraz w Polsce.

Osoba z otoczenia prezydenta Dudy powiedziała "FT", że Duda spodziewał się, że Obama wspomni o Trybunale Konstytucyjnym, ale był zaskoczony skalą krytyki.


Dziwię mu się że zaskoczony był skalą...

I potem streszczają [życiorys Albright
Goofas - Manipulacja wiadomości TVP dla głupków : http://wiadomosci.tvp.pl/26107298/c...

źródło: comment_0BHUfpzua1YaA2t9ooFJxI1X5Y1FW3Je.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

niektórzy twierdzą,że tłumaczenie ambasady USA jest również spartolone


@Jacek38: mogło to zaginąć w tłumaczeniu. I też sądzę, że to jest akurat kluczowe w tym tłumaczeniu. Dlatego na tyle ile mogłem to samodzielnie tłumaczyłem.
  • Odpowiedz
do którego należą stany, także w ten sposób dziennikarze naTemat mogli to odebrać, że Stanom zależy na tych wartościach.


@Goofas: czyli dziennikarze natemat mogli wypowiedz Obamy 'odebrac', a dziennikarze tvp na pewno nie 'odbierali' tylko manipulowali
calkiem sprytne
  • Odpowiedz
@Goofas: Ci wszyscy reżimowcy, którzy mówią, że Obama nie powiedział, że jest zaniepokojony są debilni. "Zaniepokojony" to w języku dyplomacji się jest, jak kule latają.
  • Odpowiedz
W tym właśnie duchu wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z

pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego.

No ja mu się nie dziwię. Też bym się zatroskał, że ten opozycyjny plankton jeszcze podskakuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz