Wpis z mikrobloga

Wołam wszystkich, którzy starali się pomóc na #nocnazmiana


oraz zainteresowanych @fryne_:
Post dotyczy młodej sarenki. [Całą sprawę opisałem tutaj ](http://www.wykop.pl/wpis/18491633/mirki-co-sie-#!$%@?-moj-rozowypasek-mieszka-na-w/65330393/#comment-65330393)

Aktualizacja. Pojechałem do mojego #rozowepaski i nakarmiliśmy przeżuwacza mlekiem dla dzieci i nawet przestał tak strasznie piszczeć. Zadzwoniliśmy także do Nadleśnictwa, gdzie powiedzieli mi, że albo mam wyrzucić, albo wychować, albo znaleźć dom zastępczy i tutaj ponowna prośba do was Mireczki. Jeżeli znacie miejsce w okolicach #torun , które zajmuje się opieką nad dzikimi zwierzętami dajcie namiary pliz. Nie chcemy jej wypuszczać, ponieważ najprawdopodobniej matka już odeszła z tej okolicy. Pomocy!

#las #pytanie #dziennazmiana trochę prośba o #wykopefekt
  • 12
@Narkan: A co mieli zrobić? Zabrać i odchować? A strażacy, którzy ściągają bezdomne kotki z drzewa też powinni je brać do remizy i organizować dom? Może poczytaj, czym zajmuje się Nadleśnictwo.

@Heibonna: Szkoda, że tylko pogrozili. Powinni Wam wlepić grubą karę. Głupota nie boli, to chociaż niech szczuplejszy portfel zaboli. Szkoda strzępić.

http://dzikaklinika.com/lista-osrodkow-rehabilitacji-dzikich-zwierzat/ masz, szukaj i dzwoń.
@Heibonna: Ja się znam tylko z Jackiem z Leśnego Pogotowia z Mikołowie. Mogę do niego zadzwonić, na bank by przyjął malucha i pewnie by jeszcze była szansa, żeby wyszedł na wolność po jego pomocy. Ale wątpię, że taka daleka podróż byłaby dobrym pomysłem.

Obdzwoniliście wszystko w okolicy z tego linku? Tutaj też dzwoniliście?

Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Dzikich (ośrodek statusie GDOŚ) – ptaki i ssaki
Renata Nowicka/Maciej Krzywdziński
Gabinet Weterynaryjny Animal Patrol
pogroziło karą za przetrzymywanie dzikich zwierząt.


@Heibonna: Byłem pewien że kropka w kropkę tak będzie, ale nie chciałem na mizantropa wychodzić. A tak głupio zaproponuję - Barbarka? Albo toruński ogród zoobotaniczny?
@nama: Tak dzwoniliśmy, to miejsce to ostateczność ze względu na cenę, która nas przerasta...
@antipathia: Z pozdrowieniami z Nadleśnictwa... Kiedy zapytałem się o ośrodek facet odpowiedział "No nie wiem, my się tym nie zajmujemy - spróbuj w zoo" +-
@jast: o Barbarce rzeczywiście nie pomyśleliśmy... historia co wydarzyło się dalej będzie w następnym poście
@Heibonna: ciężka sprawa, pomimo bardzo głupiego zachowania ojca różowego widzę że naprawdę dużo zrobiliście.. Obawiam się ze historia nie będzie miała pozytywnego zakończenia, gdybys miał jakiś update to dawaj znać