Mirki, trzymajcie kciuki żebym dojechał do Bratysławy na rowerze. Taki jest mój plan na długi weekend. 2 lata temu wybrałem się do Chorwacji i siadło mi po drodze kolano. Od początku tego roku dużo ćwiczyłem. Jestem pozytywnej myśli ( ͡°͜ʖ͡°) Co prawda tylko 280 km, ale nie mogę się doczekać jak siądę jutro rano na rower :-)
@Sheepo: ech, rowerowi mircy, jak ja wam zazdroszczę... z powodu kłopotów zdrowotnych mogę raz na jakiś czas popedałować tak z 50-60 km, a i to nie zawsze :(
#rower
Dobrej drogi i pogody!