Wpis z mikrobloga

Cool story #dziendobrytrzybobry

Kiedys bylam ciekawa co moj pies robi pod moja nieobecnosc, bardziej zastanawial mnie fakt czy piszczy jak wychodze bo balam sie ze moze to byc dla sasiadow irytujace. Zostawilam kamere tak ze bylo widac caly pokoj i dzwi. Jak tylko wyszlam pies zaczal zachowywac sie jak opetany masakra latal wsciekal sie, pomyslalam ok smutno mu ze wyszlam. Patrze dalej a ta mala pipa otwiera sobie moje pudelko z skarpetami i sobie wyciaga karspety do zabawy, i ryjem pozniej zakrywa to pudelko. No mysle by cie spalil, a ja glupiego "siadaj" nie moge cie nauczyc. Ogladam dalej, a ten skurczybyk zaczal lazic sobie po regale, jak on tak wysoko skoczyl nie wiem do tej pory, bo przy mnie tego nie robil nigdy. Pozniej zaczal na tym regale skowyczec i wydawac z siebie takie dzwieki o ktorych nie mialam pojecia. Gdy zlazl z regalu podszedl do lozka i probowal dostac sie do kamery, jakby wiedzial ze wszystkiego sie dowiem, a nastepnie udal sie spac na lawe. Nigdy nie widzialam zeby moj pies spal na lawie, wskakiwal na nia w ogole byl nia zainteresowany, a tutaj trzy godziny ksiaze sobie spal jak gdyby nic. Warto czasem zobaczyc co nasze psy robia pod nasza nieobecnosc, mozna sie ostro zdziwic

#coolstory #pies

#wyjadaczskarpet
  • 8