Wpis z mikrobloga

Cloverfield Lane 10

Pozytywne zaskoczenie. Po biednym Cloverfield nie spodziewałem się dużo, ale historia intryguje, miejsce akcji potęguje atmosferę, a demoniczny i przerażający Goodman kradnie każdą sceną. Dawno nie widziałem go w tak zajebistej roli. Do tego kilka umiejętnych, przyjemnie niepokojących twistów, żeby nie było bezboleśnie. 7/10

Philip Marlowe, Private Eye 1983-1986

Powers Boothe jako legendarny detektyw w 11-odcinkowej serii neo-noir. Niebanalna inteligencja, szósty i siódmy zmysł, cięte riposty, gołębie serce i urok, któremu żadna się nie oprze. :) A oprócz tego "nowy feature" czyli troszkę więcej akcji - Marlowe już nie daje sobą pomiatać i jeśli nie ma przy sobie gnata używa pięści, co wcale nie jest wadą. Pasuje do tej wizji detektywa, a przede wszystkim nie wyglądałoby to dobrze, gdyby Powersa okładały jakieś knajpiane cwaniaczki. Bardzo udana produkcja. 8/10
Bogart>Mitchum>Boothe, ale między 2. a 3. miejscem nie ma dużej różnicy. :)

#film #seriale #ogladajzwykopem
Pobierz s.....a - Cloverfield Lane 10

Pozytywne zaskoczenie. Po biednym Cloverfield nie sp...
źródło: comment_F6vHNzrxn69kD86Dp1hyuOUpgtEssP37.jpg
  • 4
@MorDrakka: Za Goodmana podniosłem ocenę o co najmniej punkt, jak nie dwa. Jego zmiany nastrojów, tonu głosu i mimika - facet jest niesamowity. :)

Poza tym naprawdę podobała mi się gra z widzem. Jasne, że była prosta, ale nie zawsze trzeba oglądać projekcje alternatywnej rzeczywistości obłąkanych paranoików. xD