Aktywne Wpisy
lologik +111
arysto2011 +100
#globcio #bekazlewactwa #ocieplenieklimatu
W latach 90. popularna była dziura ozonowa i kwaśne deszcze. W Świecie Nauki i innych popularnonaukowych czasopismach pisano poważnie, że będziemy żyć pod kopułami, bo z nieba za 10 lat będzie leciał kwas. Co drugi mieszkaniec Ziemi miał umrzeć na czerniaka skóry.
Widać dzisiaj, że po 30 latach ta narracja jest identyczna, ale bardziej wyrafinowana. Walczy się z naturalnymi zjawiskami, które mają miejsce - ze zmianami klimatycznymi. Jak świat
W latach 90. popularna była dziura ozonowa i kwaśne deszcze. W Świecie Nauki i innych popularnonaukowych czasopismach pisano poważnie, że będziemy żyć pod kopułami, bo z nieba za 10 lat będzie leciał kwas. Co drugi mieszkaniec Ziemi miał umrzeć na czerniaka skóry.
Widać dzisiaj, że po 30 latach ta narracja jest identyczna, ale bardziej wyrafinowana. Walczy się z naturalnymi zjawiskami, które mają miejsce - ze zmianami klimatycznymi. Jak świat
Tldr: Podlotek ocalał dziś przed kotem, butem i kijem od szczotki
Szłam sobie jak co rano z psiakiem na spacer i słyszę, że ktoś za mną woła. Odwracam się, a tu babka wyłoniła się z mieszkania i pyta mnie, czy boję się ptaków. Wtf? - pomyślałam - zboczona, czy co?
Ona powtórzyła pytanie, uzupełniając je relacją jak to jej głupi kot (tak właścicielka kota przyznała, że jej kot jest głupi, co stanowi kolejny dowód na to, że psy>koty) złapał i przytargał do domu ptaszka i ona go próbowała zatłuc, ale ostatecznie ptak się wcisnął między ścianę a grzejnik w przedpokoju i ona próbuje go kijem od miotły wykurzyć stamtąd.
Podeszłam do tego grzejnika, zaglądam a tam mały ptaszek rozpłaszczony jak wizerunek Ibisa na egipskim hieroglifie... Parę minut to trwało (dla mojego psa pewnie wieczność, bo "2" musiał), ale udało mi się go wyciągnąć. Kobieta zareagowała jakbym w dłoniach trzymała ptasznika, a nie ptaszka. Podziękowała, pożyczyłyśmy sobie dobrego dnia i tak oto straszliwe ptaszysko siejące grozę w sercach matki i córki (bo było tam jeszcze dziecko - bardziej przerażone sytuacją od matki) znalazło się u mnie.
Póki co dostał/-a kilka kropel wody i 1 tłustą muchę, która obijała mi się o okno w kuchni. Ptasior to podlotek, niedługo mu trzeba, żeby latać, ale wypuścić go do tego czasu nie zamierzam. Mnóstwo kotów się kręci w okolicy.
To co, jakiś konkurs na imię?
Wołam: @GraveDigger - wiesz może co to za gatunek? Ja obstawiam kosa.
#coolstory #truestory #smiesznypiesek #ptaki #czujedobrzeczlowiek
Komentarz usunięty przez moderatora
Jesli kos,to Ci bedzie skoro swit spiewal i krzyczal o zarcie.
Małopolskie Towarzystwo Ornitologiczne opisuje dość obszernie na swojej stronie jak pielęgnować, karmić i uczyć samodzielności takie podloty, więc się edukuję.
Ale i popieram @Bieniuraper: chetnie poobserwuje progres :)