Wpis z mikrobloga

Kurde mirki problem w robocie...

Jestem lekarzem w przychodni, i ostatnio była u mnie babka, 35 lat. Robiła sobie badania na krew, bo coś się źle czuła i jej je polecilem. Przyszła odebrać wyniki. Powiedziałem jej ze gdzie nie spojrzę tam wszystko w normie, alles gute, choroby wszystkie negatywne itp... Tylko że pielęgniarka się walnęła i włożyła do karty wyniki innego pacjenta. Przeglądałem prawdziwe wyniki pani Anety i okazało się, że prawdopodobnie może mieć wirusa HIV... Nie wiem jak jej o tym powiedzieć, bo sami widzicie, sytuacja bardzo kiepska i delikatna... Jeżeli dojdzie do stosunku z mężem, albo, nie daj Bóg z kimś całkowicie obcym, rozwiązłym seksualnie, to możemy mieć, delikatnie mówiąc, awarię. Mirki, co robić?

  • 2