Wpis z mikrobloga

Śmieszne te wasze licytacje na temat, czy bardziej zajebista była wizyta w USA Szydło czy Tuska.
Nikt nie przebije Leszke. 1989 rok, dziejowy moment w nowożytnej historii całego świata. Kończy się zimna wojna, początek końca wielkiego bloku, chwieje się imperium; Polska w awangardzie, jako pierwsza, wyzbywa się systemu komunistycznego, jej śladem pójdą inne państwa, a kolejnych kilkanaście ogłosi niepodległość.
Wzrok i kamery telewizyjne całego świata skierowane na amerykański parlament, a tam Leszke wygłasza przemówienie, cały Kongres klaszcze. Stosunkowo mało znany kraj z bloku wschodniego nagle znajduje się na ustach całego świata, wyznacza szlak na przyszłe lata dla innych.
I to była wiekopomna wizyta, a nie jakieś "hehe patrzcie a ja 10 lat temu zrobiłem fotke z buszę xDDD"

#4konserwy #neuropa #pis #tusk #lechwalesacontent #bekazpisu #polityka #historiapolski
źródło: comment_PypTJJGigDWeBmwCLAKZxkFFOzeXAlLM.jpg
  • 9
@SynuZMagazynu: No to w końcu Amerykanom oddał czy komunistom? Zdecydujcie się. No chyba że to wszystko kolejny spisek SB, które rządzi całym światem.

@Leonowicz: Nie wiem dlaczego miałoby, ale na mirko tam się śmieją z Szydło, że nikt się z nią nie spotkał, czy coś. Miller przechwala się na twitterze wrzucając stare fotki z Bushem. A wszystko to cienkie bolki (nomen omen) przy użytkowniku @lechwalesa.
Nie wiem dlaczego miałoby, ale na mirko tam się śmieją z Szydło, że nikt się z nią nie spotkał, czy coś. Miller przechwala się na twitterze wrzucając stare fotki z Bushem. A wszystko to cienkie bolki (nomen omen) przy użytkowniku


@bolo1: Symbolika też ma swoje znaczenie i nie będę temu zaprzeczać, ale Polacy chyba to przeceniają. To jest ta nasza murzyńskość, o której mówił Sikorski. ( ͡° ͜ʖ ͡