Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Chiny to Chiny, przykładanie europejskich etykietek średnio się tu sprawdza. Ja bym powiedział, że to autorytarne państwo oparte na silnym aparacie urzędniczym (takie mają tradycje i to się już chyba do końca świata nie zmieni), które korzysta na przemian z elementów socjalizmu i kapitalizmu, kiedy im wygodnie.
Podobnie trudno w kategoriach europejskich mówić o Rosji z jej tradycją samodzierżawia. Tam carat będzie do końca świata, a to czy sobie wokół