Wpis z mikrobloga

Powstaje pytanie, czy nasz wybór to liberalna demokracja w stylu "zgniłego" zachodu, czy demokracja autorytarna (jak kiedyś demokracja ludowa) w stylu putinowsko-orbanowsko-erdoganowskim. Doświadczenie uczy, że wybór zachodniej ścieżki, choćby peryferyjnej, przynosi dobre rezultaty. Ten kraj przeszedł zbyt wiele by wymyślać kolejny eksperyment. Jak widzimy Pis(rucha najmocniej), nie idzie pragmatyczną ścieżką interesów, lecz pogrąża sie w ideologiczno-doktrynalnych eksperymentach pt. wstawanie z kolan. Niestety, wstyd to przyznać, ale Donek lepiej sobie rządził na każdej płaszczyźnie. Powtarzam: Donek. Nie ta cała beznadziejna Kopacz. Z PiS-em nie ma przyszłości. Wszystkie nadzieje na liberalizacje gospodarki możemy sobie włożyć w dupę. Ważniejsze są zmiany nazw ulic i rond. #oswiadczenie #polityka
  • 3
@RolandoMaran: Jaka jest alternatywa? Jakiś nieistniejący, niezależny od otoczenia (np. od Niemiec) twór Jakieś mityczne międzymorze wymyślone 100 lat temu? Przygnębiające jest to, że mamy przed sobą cztery a może osiem lat rządów, podczas których będziemy składać się na socjalne gównoprogramy zamiast budować liberalną gospodarkę generującą wzrost. Jedynym czynnikiem budującym faktyczne wpływy jest siła ekonomiczna. Nie pomoże tu zaciskanie piąstek, zmiana nazwy Akademii Obrony Narodowej na Akademię Sztuki Wojennej ani "program"