Wpis z mikrobloga

@bzykit: Działa, działa. Ja 2 lata temu kiedy leciałem na wakacje, musiałem siedzieć na lotnisku przez ponad 7h bo podstawili popsuty samolot. Nie chciałem samemu pisać pism itd, więc wykorzystałem jeden z dużych zagranicznych serwisów aby załatwili sprawę za mnie (trwało to co prawda prawie 9 miesięcy i pobrali z odszkodowania około 20%). Łącznie za dwie osoby zwrócono mi około 2000 zł :) Polecam!
@bzykit: hej jak chcesz to odezwij się na priv, w poniedziałek dostałem decyzję norweskiego sądu, wygrałem €250 od wizzaira, opoznienie też trochę ponad 5h, mogę podpowiedzieć procedury
@maciejbo1: Takie że miałem lot do USA, z przesiadka we Frankfurcie, ale nawet tam nie dolecialem. Bo już przy starcie, pan z handlingu wjechał schodami w samolot. Opóźnienie 24 h bo innego połączenia nie było, a Lufa stwierdziła że to zdarzenie nie liczy się do odszkodowania bo to nie ich wina tylko firmy lotniskowej. No i trzeba było iść po pomoc do ULCu ;)
@bzykit: airhelp.eu - wypełniasz wniosek, dajesz pełnomocnictwo, potrącają prowizje z odszkodowania chyba 20% ale ty masz wszystko w dupie po wypełnieniu wniosku w 5 min.