Wpis z mikrobloga

#zdzislawintheworld #amerykapoludniowa #honduras #podroze

Dziś jest dzień, w którym widziałem kawał ryby. I've seen some fish, Mireczki.

Wracamy z nurkowania, ja zadowolony, bo udało mi się kilka dobrych ujęć nagrać, będzie wreszcie materiał żeby ozdobić tekst, a na pokładzie nagłe poruszenie. Że rekin jest w wodzie. Myślę spoko, łódka nie jest najmniejsza, a życie to nie szczęki. Tak tylko ogłaszają, żeby być uważnym, a zaraz stąd odpłyniemy, nie ma problemu. Ale po chwili gość daje mi płetwy i maskę.

Ubieraj, ubieraj. Coś chyba nie tak macie z procedurami bezpieczeństwa, przecież tam jest rekin. Nie rekin, to wieloryb. Idź go zobacz. Nie mam uprzedzeń dotyczących wielorybów, ale raczej nigdy nie myślałem, że będę się znajdował blisko jakiegoś. Ale wszyscy siedzą w kolejce, tylko maski i płetwy i kapitan Cookie daje znak.

W ogóle Coockie to jest jego imię. A wygląda troche bardziej jak coockie monster. Ma nawet swoją własną piosenkę z pokazem slajdów. https://www.youtube.com/watch?v=G-c2vw8V81w

Ale wracając do ryby, wyskakujemy do wody. Pierwsze co robię to biorę łyk morskiej wody, bo zawsze do tej pieprzonej rurki mi się naleje. Najgorszą częścią nurkowania jest poruszanie się po powierzchni z tą pieprzoną rurką. Także zanim się ogarnąłem, to kamera zdążyła już go chwycić w kadr, a ja ciągle nie wiedziałem co to się koło mnie znajduje.

Rekin wieloryby to kawał ryby. Wg. wikipedii średnia wielkość to 10m, a ja nie chce się licytować na wielkość ryby, jak jakiś rybak. W każdym razie była wielka i nie wiedziałem, że będę tak blisko niej. Jeszcze przez wodę jest zaburzona perspektywa, wszystko wydaje się być większe i być bliżej. Widziałem fakturę na skórze i małe rybki, które wyjadały jej plankton ze skrzeli. A jak się pyskiem w moją stronę obróciła, to już nic nie wiedziałem i nic nie widziałem.

Jak paraliż minął, to pozostało mi tylko wrócić do łódki, wypijająć po drodze z pół litra słonej wody z tej pieprzonej rurki.

A za dwie godziny idę na nurkowanie nocne, a kamera się ładuje. Jak znajdę trochę czasu, to wrzucę coś na instagrama. https://www.instagram.com/zdzislawin/

wołam @dolandark @Refusek
zdzislaw_in - #zdzislawintheworld #amerykapoludniowa #honduras #podroze 

Dziś jest...

źródło: comment_13EReSMH4cihMrniDKhToVVAJkf6k5YK.jpg

Pobierz