Wpis z mikrobloga

#4konserwy #neuropa #ankieta #ateizm #katolicyzm #wiara
Ankieta jak najbardziej poważna. Zapraszam do dyskusji, jednak zaznaczam, że wszelkie posty poniżej poziomu, będę usuwać.

*przez "realny wpływ na życie publiczne" mam na myśli chociażby sprawę tej nieszczęsnej tabletki "po".

Czy kościół katolicki powinien mieć realny wpływ na życie publiczne w Polsce?

  • TAK 19.3% (65)
  • NIE 80.7% (271)

Oddanych głosów: 336

  • 6
@komitet_figli: takie samo jak każda organizacja czy stowarzyszenie czy partia polityczna.

ale to oznacza również albo identyczne finansowanie z budżetu dla innych stowarzyszeń, potencjalnych konkurentów KK, bo teraz jest wybitnie nadreprezentowany i faworyzowany albo ucięcie konkordatu i podobnych. Ma grać na równych zasadach z resztą ugrupowań.

Co do samej tabletki po - to pierdoły, nikt nie każe katolikom żreć tych tabletek i generalnie państwo się powinno odwąchać od takich spraw.
@Laserade: Ale dokładnie to co napisałeś mieści się domyślnie pod tym TAK i NIE. Pod nie- nikt nie zabrania im promowania czegokolwiek, ale już samotne wywieranie czegokolwiek na rządzących jest na nie. TAK jest przeciwieństwem- mogą wywierać na władzę realny wpływ.
@grzegorz-zielinski: "takie samo jak każda organizacja czy stowarzyszenie czy partia polityczna." ale przecież nie każda organizacja/partia ma realny wpływ na życie publiczne. nawet byłoby to nie możliwe, logicznie rzecz borąc REALNY WPŁYW może mieć tylko kilka podmiotów największych/najsilniejszych. nie może istnieć sytuacja żeby ileś tam podmiotó (tysiące) miało realny wpływ bo każdy z nich ciągnie w swoją stronę i ma sprzeczne interesy
@stan-tookie-1: każda ma takie samo prawo - zgłosić ustawę obywatelską, otwarcie popierać to czy inne ugrupowanie polityczne, wszystko w ramach państwa prawa. Dlaczego KK miałby być wyjątkiem? No tylko ze względu na dotowanie przez państwo co tworzy niezdrową sytuację.
@grzegorz-zielinski:
prawo owszem ma, ale możliwości już nie. Tylko niewielu organizacjom udało się zebrać po kilkaset tysięcy podpisów pod swoimi ustawami.
bo kk jest największy? partie polityczne, te największe i z największymi sukcesami wyborczymi też dostają kasę z budżetu. Oczywiście nie wszystkie, tylko te realnie mające na coś wpływ. to tak samo może być z organizacjami, dla uproszczenia największy dostaje kasę wprost z budżetu.