Wpis z mikrobloga

@Tabakiren, @oranzmetylowy, @KrisM89: Ja z przyjacielem kupowaliśmy groch cały na kilogramy. Pani z warzywniaka zawsze się z nas śmiała, kiedy prosiliśmy przy kasie o groch strzelniczy. Dużym atutem grochu było to, że nie robił takiego syfu wewnątrz pukawki. Jarzębina często się rozpadała w środku, co sprawiało, że balon się po prostu kleił. Kamienie z kolei są nieregularnych kształtów, więc groch wygrywał, jeżeli chodzi o celność i możliwość przewidzenia gdzie