Wpis z mikrobloga

1. Wklej link do notki o manipulacjach Łysiaka nt Miłosza
2. W notce jest klika przykładów, ale ty na mirko kopiujesz tylko jeden.
3. Pojawia się bordo, fan Łysiaka.
4. Bordo próbuje uświadomić Cię tekstem z Łysiaka, który jest w notce o manipulacjach
5. Heheszki

http://www.wykop.pl/wpis/16974551/milosz-herbert-patriotyzm-jako-srodek-moczopedny-b/

#heheszki #literatura #neuropa #4konserwy
  • 16
@PolakKatolik:

"Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził" - cytat z "Prywatnych obowiązków" swego czasu wzbudził spory sprzeciw posłów PiS przeciwko ustanowieniu roku 2011 Rokiem Czesława Miłosza.


Ciekawe gdzie tu widzisz moje poparcie dla tej tezy? Stwierdzam jedynie fakt protestu. A poza tym kwestia "Prywatnych obowiązków" pozostaje dla mnie otwarta ponieważ nie czytałem tego utworu. Nie mniej samo ujęcie Brylla w ten sposób to podłość wobec poety który krytykował Miłosza.
@Cymes: Słyszę cię tak marnie....

widzę, że ktoś Łysiaka czytuje. Nawet ta wersja bardziej łagodna jest dla Miłosza niekorzystna stawia go w niekorzystnym świetle. Miłosza nie trzeba było wcale uświniać
Nie zapominajmy jednak, że to nie jedyny wybryk Miłosza. W "Campo di Fiori" napisał że, gdy Niemcy mordowali Żydów w getcie warszawskim, to Polacy beztrosko, przy muzyce bawili się na karuzeli obok getta - sugerując, że ani społeczeństwa ani Podziemia los
Słyszę cię tak marnie....


@PolakKatolik: Zacznij od czytania ze zrozumieniem. Jakby nie patrzeć cytat jest o polskiej świniowatości jest podłością wobec Polaków albo samego Brylla który ponoć polemizuje z "Który skrzywdziłeś" w wierszu "Ten który".
Nie wiem nie znam się. Fakt faktem Miłosz musiał jakieś problemy charakterologiczne, że naprawdę wielu polskich literatów go nie lubiło i ochoczo przyłączało się do chóru gromiącego noblistę po ucieczce do Francji czego nie można
@PolakKatolik: Oceń sam

(...)W Warszawie przy karuzeli,

W pogodny wieczór wiosenny,

Przy dźwiękach skocznej muzyki.

Salwy za murem getta

Głuszyła skoczna melodia

I wzlatywały pary

Wysoko w pogodne niebo

(...) Morał ktoś może wyczyta,

Że lud warszawski czy rzymski

Handluje, bawi się, kocha

Mijając męczeńskie stosy.

Inny ktoś morał wyczyta

O rzeczy ludzkich mijaniu,

O zapomnieniu, co rośnie,

Nim jeszcze płomień przygasnął.


źródło
Trochę ta analogia Miłoszowi nie wyszła bo jednak
Ale, że istnieje coś takiego jak "licentia poetica" to ty wiedz.


@Ebenezer13: A czy Ty wiesz, że to określenie odnosi się przede wszystkim do warsztatu literackiego np. reguł gramatycznych w mniejszym zakresie do faktów? Za przykład podam Ci haniebny czyn Mickiewicza który zrobił z ojczyma Słowackiego uberświnię ze względu na to, że tamten zginął od pioruna - co Mickiewiczowi pasowało do teorii, że to KARA BOŻA.
Jeśli uważasz, że coś takiego
@PolakKatolik: bawiąc się w takie sofizmaty można udowodniać, że Warszawiacy nie brali też udziału w Powstaniu Warszawskim bo jak sama nazwa mówi to walka zbrojna a wszyscy Warszawiacy przecież nie walczyli...
Wracając jednak do Miłosza to jego stosunek do polskości jest eufemistycznie mówiąc "trudny" co zauważają nawet bardzo życzliwi mu żurnaliści przed ich zdaniem nadinterpretacją krytyki wad narodowych. Inni bronią go, że Miłosz to taki wieczny emigrant, tułacz-emigrant który od wszystkiego
@Cymes: To nie sofizmaty tylko fakty. Lud w swojej masie był obojętny/próbował przetrwać. Konspirowała mniejszość.

Karski z drugiej strony napisał coś takiego o Polakach:

Stosunek ich do żydów jest przeważnie bezwzględny, często bezlitosny. Korzystają w dużej części z uprawnień, jakie nowa sytuacja im daje. Wykorzystują wielokroć te uprawnienia, często nadużywają ich nawet. Zbliża ich to w pewnym stopniu do Niemców.

Rzeczywistość była skomplikowana. Czepianie się Campo di Fiori jest śmieszne. Jaranie
Jaranie się Łysiakiem jeszcze śmieszniejsze


@PolakKatolik: To są Twoje urojenia

Rzeczywistość była skomplikowana. Czepianie się Campo di Fiori jest śmieszne.


Jak się spojrzy szerzej na całą twórczość Miłosza to nie jest to takie śmieszne. Zresztą jak sam zauważyłeś obojętność wynikała z chęci przetrwania a nie chęci głuszenia świadomości, "odpowiedzialności moralnej" - to są naprawdę 2 różne rzeczy i nie dzielę tu włosa na czworo.
@Cymes: Roman Indgarden, O tzw. prawdzie w literaturze. No taki artykuł-klasyk, polecam przeczytać i sobie wziąć do serca. Na serio to możesz sobie czytać wiadomości z onetu, jeśli czytasz Milosza albo Mickiewicza i traktujesz rzeczy napisane przez nich w wierszach (dramatach) jako fakty, to jesteś idiotą.
@Ebenezer13: Z tym nadużywaniem słowa idiota bym nie przesadzał, bo się przez częste używanie denominuje. A wracając do tematu to jaki ma to właściwie związek z tym co napisałem? Uważasz, że jak ktoś jest wielkim poetą to może z tego piedestału narobić ludziom na głowę? Czy zatem wielki malarz może użyć Twojego wizerunku w obrazie gdzie gwałcisz psa, gdzie pies jest alegorią losu ludzkiego a Twój wizerunek brutalności z jaką się