Wpis z mikrobloga

Niestety znowu się nie udało, ale już można powoli się szykować na kolejne starty. W kwietniu br. planowane są dwa:
* misja CRS-8 na Międzynarodową Stację Kosmiczną mająca wg informacji na Wikipedii odbyć się 2 kwietnia w nocy (naszego czasu); Falcon zabierze wtedy ze sobą do testów nadmuchiwany moduł od Bigelow Aerospace. Zdjęcie i wizualizację "rozpakowania" przesyłki można znaleźć na stronie producenta tego modułu - link,
* na kwiecień zaplanowana jest też misja wynosząca na orbitę geostacjonarną jednocześnie dwie satelity od dwóch różnych firm, które dzielą się kosztami lotu.
Także czekają nas dwie próby lądowania: na lądzie (CRS-8), które pozwoli potwierdzić, że SpaceX naprawdę opanowało tę sztukę, a także na barce (ABS-2A, Eutelsat 117 West B; z racji tego, że jest na geostacjonarną), która, miejmy nadzieję, tym razem się uda :)
A dla ukojenia nerwów i na spokojny sen przypomnijmy sobie grudzień zeszłego roku:

#spacex
Kangel - Niestety znowu się nie udało, ale już można powoli się szykować na kolejne s...
  • 13
@piotrulos: To też brzmi sensownie, z drugiej strony fajnie by było zobaczyć dwa udane lądowania na lądzie z rzędu :) Szkoda, że ten lot znowu jest w nocy, więc niewiele byłoby widać. A gdzie wyczytałeś o tym pozwoleniu?
@Dev321: nie, na barce się nie udało. Dotychczas udało się wylądować na lądzie (to właśnie z tego lądowania jest powyższy filmik), ale stopień, który został w ten sposób odzyskany, aktualnie chyba poddawany jest licznym testom i docelowo ma zawisnąć w siedzibie SpaceX jako pamiątka :) Dotychczasowe lądowania na barce wyglądały np. tak (chyba najlepszy materiał jak do tej pory):
Kangel - @Dev321: nie, na barce się nie udało. Dotychczas udało się wylądować na lądz...
@Kangel: A dlaczego lądowanie na barce jest trudniejsze i po co chcą na niej wylądować skoro na lądzie idzie im dobrze?
Dlatego, że stopień jest akurat nad oceanem, gdy leci by wynieść coś na orbitę? :)
Dlatego, że stopień jest akurat nad oceanem, gdy leci by wynieść coś na orbitę?


@Dev321: mniej-więcej o to chodzi :) Kiedy realizowana jest misja na niską orbitę okołoziemską (LEO; wg Wikipedii 200-2000 km nad powierzchnią Ziemi), to paliwa w pierwszym członie wystarcza na tyle, żeby po separacji zawrócić w locie i powrócić w okolice miejsca startu. Dzisiejszy/wczorajszy lot wynosił satelitę na orbitę geostacjonarną (GEO; 36 000 km), dlatego też paliwa było