Wpis z mikrobloga

@TMind: Przykra sytuacja. W dzień spotkania upewniłeś się, że na 100% się widzicie? Jak tak to wtedy faktycznie mega słabo, a jak nie to bądź sam sobie winny :P
@TMind: był kiedyś jakiś mirek, który opisywał jak laska ze 20 razy przekładała spotkanie w ostatniej chwili i w końcu przyszła, jego nie było i stwierdziła, że jest niepoważny, bo tamten po którymś razie nawet się nie wybierał na umówione miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Daj znać jak się odezwie, ale jak dla mnie albo wymyśli się fajne heheszki, albo lepiej olać.
@TMind: Miałem podobną sytuację, tylko, że spotkanie było umówione na basen (nie mój pomysł). Czekałem godzinę, pytałem pani w recepcji czy może nie było tu takiej dziewczyny. W końcu się poddałem i odszedłem z opuszczoną głową. Pani w recepcji było mnie tak żal, że miała minę jakby nadepnęła szczeniakowi na łapę...