Wpis z mikrobloga

@cumpel: ooo jaki jestem alternatywny. Piję napar z jakichś południowoamerykańskich krzewów. Smakuje jak gówno wprawdzie, jakby zaparzyć zawartość popielniczki wymieszanej z kocią kuwetą, ale takie alternatywne.
Kawa jest dla podludzi i hipsterów w warszawce. Cejrowski chodzi z tą swoją tykwą i to BOSO, więc musi być dobre. Pośmieję się z podludzi, że piją kawę, chociaż ma rozróżnione ~800 aromatów xD Ooo jaki jestem pobudzony po yerbie, nieważne, że to taka sama