Wpis z mikrobloga

@2015

"A oc? xDD"

Przecież napisałem już o OC: jak ludzie nie muszą płacić z własnej kieszeni za stłuczki, to mniej uważają, co w tym skomplikowanego.
@2015

"Powiedz to tym, którzy by grosza nie dostali, albo czekaliby latami na spłatę długu."

No to przecież właśnie dlatego jeździliby ostrożniej! I dlatego byłoby mniej wypadków - bo ludzie obawialiby się o kosztowne stłuczki.

@damastes

No właśnie nie bardzo wiem, czego on nie rozumie. Jest masa głupot, które Korwin opowiada, ale jeśli chodzi o OC, to sprawa jest dosyć oczywista: płacenie za stłuczki z własnej kieszeni - ostrożniejsza jazda.
@2015

"I tak by dochodziło do kolizji,"

Ale rzadziej, bo im kosztowniejsze stłuczki, tym ostrożniejsza jazda, zatem stłuczek będzie mniej. Jak ludzie wiedzą, że w razie stłuczki nie muszą za nią płacić, to są mniej ostrożni.
@2015

"A wyższa składka na OC to jest bonus, czy kara?"

Kara oczywiście, która jest rozłożona w czasie. Dotkliwszą karą jest wyłożenie kilkunastu tysięcy z kieszeni za uszkodzenie komuś samochodu.

Kara bezpośrednio związana z występkiem jest skuteczniejsza, niż kara odłożona w czasie.

Ponadto osoba, która byłaby ofiarą takiej stłuczki też jest mniej ostrożna, bo wie, że jak ktoś ją "stuknie", to łatwo dostanie zwrot z OC.

Podsumowując: zarówno od strony winowajcy, jak
@lerner

"masz jakieś źródła albo dowody na potwierdzenie?"

Na potwierdzenie której części:

1. Tego, że osłabiona czujność zwiększa liczbę wypadków? (to przecież z definicji czujności...)

2. Czy tego, że zmniejszenie kary zmniejsza czujność?