Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pytanie do Was bo nie wiem czy przesadzam czy faktycznie tu jest problem. Co sądzicie o wyjeździe na wakacje waszej dziewczyny z siostrą za granicę?
Ostatnio coś moja wspominała że już przed tym jak się poznaliśmy umawiała się ze starszą siostrą że gdzieś pojadą ale to było lata temu, przed poznaniem mnie. No i teraz z nią coś gadała żeby zorganizować wyjazd za granicę do jakiegoś państwa wakacyjnego (Włochy,
Pytanie do Was bo nie wiem czy przesadzam czy faktycznie tu jest problem. Co sądzicie o wyjeździe na wakacje waszej dziewczyny z siostrą za granicę?
Ostatnio coś moja wspominała że już przed tym jak się poznaliśmy umawiała się ze starszą siostrą że gdzieś pojadą ale to było lata temu, przed poznaniem mnie. No i teraz z nią coś gadała żeby zorganizować wyjazd za granicę do jakiegoś państwa wakacyjnego (Włochy,
co za historia mi się dzisiaj przydarzyła.
Po rozstaniu ze swoją ukochaną postanowiłem wyjechać w Bieszczady i sobie odpocząć. W ramach oczyszczania umysłu i odczucia katharsis postanowiłem wybrać się o 5 rano na spacer do lasu. Jak się domyślacie jeszcze nie było jasno, ale wziąłem sobie na łeb czołówkę. Jak to w Bieszczadach o tej porze, zasypane wszystko śniegiem. Idę sobie dzielnie, rozkoszując się samotnością i nagle widzę dwóch Januszy w lesie z siekierą. Myślę wyrąb lasu, podobno to na tamtych terenach popularne. Obok nich stoi stary polonez z przyczepką i flaszeczka taniej wódeczki. Idę sobie dzielnie nie zwracając na nich uwagi, aż tu nagle jeden z nich mnie zaczepia. Podbiega i chwyta mnie za ramię swoją wielką brudną, czerwoną od zimna, łapą, drugą poprawia sobie czapeczkę z daszkiem i pyta: a ty to kto #!$%@?? Odciągam swoje ramię spod jego łapsko i mówię: cześć jestem Karol, przyszedłem tutaj tylko na spacer. Nagle z tyłu zachodzi mnie drugi Janusz smyrający swojego żółtego wąsa. Zaczynam czuć się trochę niebezpiecznie. Nie tracąc zdrowego umysłu mówię: miło mi było panów poznać, miłego dnia. Zaczynam powoli odchodzić, aż tu nagle Janusz z wąsem podcina mi nogi, wywracam się, wyglądam jak biedronka rzucona na plecy. Drugi Janusz mówi: jak komuś powiesz, że nas widziałeś to dzisiaj przyjedziemy po ciebie. Myślę o #!$%@? chodzi? Czemu ktoś mnie chce zabić. Zbieram się szybko i mówię, że nic nie widziałem i zaczynam biec ile sił w nogach do mojej chatki. Położyłem się na spokojnie i myślę #!$%@? ze spacerami w nocy do lasu.
Budzę się koło 10, wychodzę przed chatkę, a tam ci sami Janusze na koniach przemierzają okolicę i teraz nie wiem, czy to przypadek, czy mnie znaleźli (╯︵╰,)
Bieszczady to jednak specyficzne miejsce.
#pasta #heheszki #bieszczady
Komentarz usunięty przez autora