[lukaszw_]

Mirki co byście widzieli na przedmiocie internet rzeczy? Mam do opracowania sylabus na przedmiot, a zawsze dobrze zasięgnąć szerszej opinii.

[C.....r]

@lukaszw_: Co.

[l.....e]

@lukaszw_: majtki z vibratorem dla kobiet z łączem wifi albo innym internetowym zeby facet mogl kontrolować zdalnie

[zranoI]

@lukaszw_: zapalanie/gaszenie światła, opuszczanie/podnoszenie rolet, włączanie/wyłączanie jakiegoś zraszacza zdalnie tak na początek. Myślę, że nie zajęłoby dużo czasu, a zainteresowałoby i pokazało co nieco.

[lukaszw_]

@zranoI: @looklikelance: Pomysły na projekty to raczej trzeba zostawić studentom. Mi raczej chodziło o zakres wiedzy. Np jak działa SPI, I2C itp.

[kiciek]

@lukaszw_: Możesz zajrzeć co Mentor ma do powiedzenie w swoich dokumentach. Cały czas mi spamują nimi na maila. Ostatnio czytałem o oszczędzaniu energii.

[chrzanu180]

@lukaszw_: tak, jak piszesz, położył bym duży nacisk na interfejsy, spi, i2c, can itd. ale zamiast wgłębiać się w szczegóły ich funkcjonowania i analizowania przebiegów na oscyloskopie (tak, miałem tego typu akcje) skupiłbym się na na ich praktycznym zastosowaniu, bo tego brakuje zazwyczaj po zajęciach

[hrumque]

Np jak działa SPI, I2C itp.

@lukaszw_: to ma się nijak do "internetu rzeczy" - to że gdzieśtam w esp jest/może być używane...
Raczej skupić by się trzeba nad całością - czyli np. w przypadku "domowych" spraw - głównie software integrujące funkcjonalności różnych modułow. Filozofia działania "po co w ogóle to, by lodówka/samochód/breloczek od kluczy miał internet".
A jak same moduły MOGĄ być hardwarowo wykonane to sprawa wtórna i z poziomu

[lukaszw_]

@hrumque: Internet rzeczy do internetu na komputerach się nijak do siebie ma. Ten przedmiot będzie na kierunku informatyka, gdzie z wiedzą o działaniu sprzętu jest bardzo krucho.
Filozofię po co internet rzeczy, to ja zamknę na pierwszym wykładzie i jak dalej sobie to wyobrażasz? Przecież nie będę omawiał lodówek, kotłów CO, inteligentnych domów, do tego w całkowitym oderwaniu od tego jak to zrobiono od strony sprzętu.
@chrzanu180: Oscyloskopów nie będzie,

[chrzanu180]

@lukaszw_: no to git, że masz takie podejście. Miałem sytuację, że jeden z profesorów w ramach przedmiotu związanego z diagnostyką elektroniczną pojazdów załatwił nam wycieczkę do serwisu toyoty i wypytywał się przy nas kierownika tego serwisu, czy sprawdzał sygnał z obd2 pod oscyloskopem. Wszyscy facepalm.pdf. Jak mówisz, że to informatycy, to poszedłbym raczej w stronę raspberrypi. A tak btw. jeśli mogę spytać, to jaka uczelnia?

[hrumque]

@lukaszw_:

Ten przedmiot będzie na kierunku informatyka, gdzie z wiedzą o działaniu sprzętu jest bardzo krucho.

I myślisz, że to zmienisz każąc im wykuć na pamięć co oznacza skrót I2C i dlaczego to jest to samo co I^2C oraz IIC i jakie linie zawiera który interfejs, oraz tabelkę przepustowości IIC, SPI, MMC, RS485 ... ? Jak nie wiedzieli "jak prąd płynie" tak dalej nie będą wiedzieć.

Filozofię po co internet rzeczy,

[lukaszw_]

@hrumque: Nie każę im tego uczyć się na pamięć, ale będą mieli na projekcie coś do zrobienia i niby jak sobie poradzą jeśli nie ogarną podstaw komunikacji?
Możesz mi powiedzieć jak student mający w ręku malinę, "chcący poznać temperaturę w lodówce" ma użyć gotowej funkcji? Ma sobie przyprowadzić na zajęcia konstruktora?
Jak niby się dzisiaj realizuje komunikację różnych modułów np w domach inteligentnych? Wszystko sprowadza się do protokołów.
@chrzanu180: Będzie

[hrumque]

@lukaszw_: no dobra, jeśli mają coś zrobić faktycznie - to coś muszą poznać hardware. Ale po prostu nie znam kontekstu, co oni już umieją/powinni umieć, na ile są informatycznie i elektrycznie przygotowani, by było wiadomo na jakim poziomie abstrakcji można rozmawiać...
Bo ten pomiar temperatury to tylko przykład - i w tym przykładzie, tak dalej idąc, skoro ma to czegoś nauczyć, to trzeba by jeszcze zahaczyć o problematykę metrologii temperatury, przetwarzania