Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
Banita2025 +99
Konfederacja jako jedyna partia w sejmie głosowała przeciwko uchwale upamiętniającej ludobójstwo dokonane na Tatarach krymskich przez ZSRR w 1944 roku.
#polska #polityka #bekazkonfederacji #rosja
#polska #polityka #bekazkonfederacji #rosja
Dwóch byłych żołnierzy, a obecnie płatnych morderców podejmuje się wykonania kilku zabójstw pod rząd. Tytułowa lista otwiera ciąg zdarzeń, którym bliżej do horroru niż thrillera o "robocie" która poszła nie tak.
Intrygujące kino. Fabuła rozwija się powoli, z początku uderza w dramatyczne tony, by nakreślić bohaterów. Jeden jest spokojny i racjonalny, natomiast drugi dźwiga jakieś brzemię przeszłości, które zżera go i napędza agresję. Sporadycznie pojawiają się sceny czarnego humoru rozładowując ciężką, mroczną atmosferę obrazu. Gdy akcja wskakuje na właściwy tor, czyli przy pierwszym zleceniu, zaczyna się ostra, tajemnicza gra pełna dosadnej brutalności. Każdy punkt na liście ujawnia trochę więcej, ale aż do finału nie wiadomo, o co tu naprawdę chodzi.
Tak opowiedziana historia pochłonęła mnie bez reszty i naprawdę nie mogłem doczekać się finału. Ten niestety rozczarowuje. Kill list nie jest prostym filmem, ma dużo niedopowiedzeń, niejasności i zdarzeń, których sens ujawnia się w późniejszych scenach. Jednak gdy poskładać to do kupy, ten nieszczęsny finał zawodzi - zbyt banalny fabularnie i przekombinowany do granic testowania widza. Co jednak nie zmienia faktu, że seans był przyjemny i zdecydowanie skłania do - drobnych, ale jednak - przemyśleń.
6=/10
Połyskliwa skóra/Reflecting skin 1990
Opowieść o 9-latku mieszkającym na zabitej dechami prowincji, który uroił sobie, że samotna, ekscentryczna wdowa jest wampirem.
Zapewniam, że pomimo humorystycznego wydźwięku opisu, nie ma w tym filmie nic do śmiechu. Ponura, dołująca i ciężka jak diabli historia dziecka, którym kierują wyobraźnia i instynkt ponieważ nikt go nie wychował. Wiecznie nieobecny duchem ojciec i surowa, rygorystyczna matka nie dali mu zbyt wiele miłości. Dlatego chłopiec spędza większość czasu z dwójką rówieśników na zabawach, które mają dość przykry i destruktywny charakter. Gdy jeden z kolegów zginie, a powracający z wojny brat zainteresuje się wspomnianą wdową dziecięca wyobraźnia zacznie pracować na pełnych obrotach.
Kapitalne kino. Ciekawa, przemyślana historia jest poparta przepięknymi zdjęciami i niepokojącą muzyką. Dosłownie czuć fatum unoszące się nad bohaterami, a oglądanie świata z perspektywy 9-latka sprawia, że nie można brać wszystkiego za pewnik.
8/10
#film #ogladajzwykopem