Wpis z mikrobloga

Szkotki? Przede wszystkim tłuste, z toną tapety, stojące przed knajpą ze szlugiem i dwoma promilami we krwi. A, no i ubrane w mini + bluzkę, przy 8°C na zewnątrz.

Idąc wieczorem przez miasto częściej się wzrok odwraca, a nie skupia na. Takie tam smutne wspomnienia ;)
@MrNice: Jak powiedział @manwe w Szkocji obowiązuje zupełnie inny kanon piękna. Ilość makijażu noszona przez dziewczyny jest absurdalna, bardzo często można napotkać u nich na głowie tzw "treski" czyl permanentnie doczepiane włosy. Ubiór obowiązuje bardzo wyzywający, wychodząc z domu na jakiekolwiek wyjście do baru dziewczyny wkładają gigantyczne obcasy, zazwyczaj bardzo krótkie sukienki i często pokazują dekolt. Ten ubiór zestawiony z budową ciała Szkotek oraz ich zmysłem smaku nie prezentuje się najlepiej.