Wpis z mikrobloga

W atmosferze politycznego skandalu wybierano w niedzielę lubelskiego szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru. Urszula Bury, 27-latka (która nie dostała się do Sejmu, mimo że startowała z pierwszego miejsca na lubelskiej liście) mogła być pewna wygranej. Ale lokalni działacze partii, co opisała „Gazeta Wyborcza”, są oburzeni sposobem wyborów. Chodzi o to, że lidera Nowoczesnej wybiera 50 osób. Aż 32 z nich wskazali Bury i szef sztabu wyborczego. W gronie głosujących byli np. mąż kandydatki, jej brat i sąsiad. To nie podoba się wewnętrznej opozycji, a są też działacze, którzy o wyborach dowiedzieli się przypadkiem.

żródło
#polityka #kod #nowoczesnapl #nowajakosc #lublin
  • 4