Wpis z mikrobloga

@AerandirNarsil: W jednej z poprzednich firm #gamedev w której miałem okazję pracować, był pewien Marcin koncept artysta, który jak się okazało nie potrafił rysować. Jak utrzymywał pracę? Dostawał taska, wchodził na deviantart i szukał obrazka odpowiadającego rysopisowi, reszte czasu sie #!$%@?ł. Na szczęście żaden z "jego" konceptów nie posłużył do promowania gry więc nie było dużych problemów prawnych... Aa.. Pracował rok z pensją ~4k, zanim ktokolwiek się połapał
  • Odpowiedz
@AerandirNarsil: @Frank_Underwood: @chris3d: @Cesarz_Polski: @RocketQueen: gdzieś 5-6 lat temu mój znajomy został zatrudniony przez niemiecką firmę z branży IT - praca zdalna. Pensja nie powalała nawet jak na polskie warunki ale była regularnie na koncie a zadań niewiele (jakieś 2 tys. euro na rękę). Po kilku miesiącach w DE zmienił się manager i ludzie na stanowiskach seniorskich a o nim kompletnie zapomnieli...
  • Odpowiedz
@kodekscywilny: wylali bez zadnych dodatkowych konsekwencji afaik bo w sumie na szczęście nie narazil firmy na dodatkowe koszty.. firma i tak upadła pół roku później przez niegospodarność, bo właściciele byli idiotami, ale to już inna historia :)
  • Odpowiedz
@yourboss: kumpel też tak "pracował", ale przez kilka miesięcy przy okazji jakiś zawirowań na górze - ~7k plnów wpadało na konto miesiąc w miesiąc.
  • Odpowiedz
@konijn:

Standing in front of the stained dry erase board, was the nemesis of all forgotten employees - The Director of People Services - AKA, Human Resources Nazi. I was a Warsaw Jew, face to face with Himmler. She glanced at me as I quickly averted my stare, but I thought that I may have caught a glimmer of recognition in her eyes, and that, my friends, scared the hell
  • Odpowiedz
@AerandirNarsil: troche pasuje do mnie.
Ide na 6 rano do roboty, codzienna rutyna do wykonania zajmuje ok 20 min (SCADA). Potem sciemniam reszte zmiany (12h). Zwykle nie ma nic do roboty, wiec, wisze na kompie w excelu (grzebie), spaceruje, czytam ksiazki po katach, ciupie w psp, spie w samochodzie i takie tam.
Dziele 2 osobowe biuro z moim managerem. Wyplata wpada, nikt nie wie co faktycznie robie, ale wygladam na
  • Odpowiedz
@chris3d: u mojego przełożonego w poprzedniej pracy zatrudnili programistę. Ciągle coś zdawało się być nie tak z jego pracą, myśleli że się jeszcze wdraża. W końcu ktoś przypadkiem znalazł kod z produktu na forum w necie. Koleś pytał na forach internetowych jak na wykonać swoją pracę, ktoś mu odpowiadał, on wklejał wynik i pytał co dalej.
Tydzień po tym jak wykryli koleś poszedł do managera powiedzieć, że słyszał, że kontaktorzy
  • Odpowiedz