Wpis z mikrobloga

@vteq: TO #!$%@? NIE IDŹ NA STUDIA, BO ZMARNUJESZ SOBIE ŻYCIE. NA STUDIA IDZIESZ WTEDY, KIEDY WIESZ, CO CHCESZ ROBIĆ, CO CIĘ KONKRETNIE INTERESUJE!!!!!!!! I MÓWIĘ TO JA, KTÓRA LATA PO STUDIACH BEZ SENSU, BO RODZINA MA PARCIE, A JA NA KONKRETNE "ROBIĘ CO CHCĘ" NIE MAM POMYSŁU!!!!! TAK LEPIEJ SPRZĄTAĆ ZA 6 ZŁ NA GODZINĘ, NIŻ SIĘ NUDZIĆ 1,5 H NA JAKIEJŚ SOCJOLOGII WYKŁADZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. przepraszam za przekleństwa, musiałam

#
@vteq: ....

może policealka jakaś jest zgodna z Twoimi zainteresowaniami? Może od razu załóż firmę związaną z Twoimi zainteresowaniami... wiesz, nie chcę, byś się pogubił jeszcze bardziej, no po prostu żal mi człowieka, gdy idzie na studia tylko po to, by na nie iść, a nie dla zainteresowań... bo studiowanie to rozwój teoretyczny i praktyczny w tym, co Cię interesuje, co Cię ciekawi, a nie wkuwanie pierdół na kolokwia....
@aleandra: Nikt nie mówi, że muszę je skończyć. Będę studiował coś co zapewni pieniądze a w czasie studiów załapię się może do pracy zgodnej z zainteresowaniami.

Cóż z tego, że pójdę na to co mnie interesuje jak nie będę miał za co żyć. Rodzice mnie do końca świata utrzymywać nie będą.
@vteq: Od tego są zaoczne studia. Zresztą, studia jako takie nie zapewnią Ci pracy. By ją dostać, musisz mieć umiejętności i doświadczenie. Nawet na kasie. Lepiej pójść na zaoczną filozofię i zgłębiać tajniki starożytnych filozofów, świetnie się czuć w weekend raz na dwa tygodnie, niż się męczyć 5 lat na jakiejś bzdurze. Bo szczerze mówiąc, zawód wybrany byle jak to zawód, w którym nie będziesz najlepszy, bo po prostu nie będziesz
@ihwar: A ja nie zaprzeczam, że #boldupy. Ale moim zdaniem, jeśli się naprawdę coś lubi, to nawet po latach nie powinno być problemu. Informatycy potrafią i po latach, po przyjściu z pracy coś programować dla siebie. I mówię to na przykładzie osoby, która naprawdę miała pasję w tej dziedzinie. Tak samo osoby, które piszą... może w pracy nie do końca piszą to, co by chciały pisać, ale po pracy już
@vteq:

Jeśli chcesz studiować i nie masz pomysłu co, to ja Twoim miejscu rozejrzałabym się za jakimiś technicznymi kierunkami zamawianym. Miałbyś stypendium i duże prawdopodobieństwo znalezienia pracy po studiach.
wiesz czego mnie nauczyły studia? rozwiązywania problemów i radzenia sobie ze stresem, to co wykorzystuje w pracy nauczyłem się sam przez pierwsze 2 miesiace, właśnie dlatego że na studiach nauczyłem sie MEGA szybko przyswajać duże ilości materiału


@ihwar: I dlatego też idę na te studia.
@besiaczek: Stypendium to by miał pod warunkiem dobrych ocen po 1 semestrze czy po roku ;) nie ma tak łatwo. Jak chcesz, to mogę poszukać szczegółów...

@ihwar a na jakiej uczelni studiowałeś? Bo są uczelnie i uczelnie, kierunki i kierunki :). Jeszcze gratuluję podejścia do sprawy - Ty po prostu CHCIAŁEŚ się czegoś nauczyć na nich, wiele osób je olewa. Generalnie nie radzę pójścia na byle co, bo zwykle się kończy