Wpis z mikrobloga

Czołem Mireczki. Chciałabym przedstawić wam na szybko parę ciekawostek na temat witaminy C


Z witaminą C jest tak, ze nie jest ona syntetyzowana w organizmie człowieka i chomika stad mamy w nerkach specjalne nośniki, które ją reabsorbuja zwrotnie.
Wiemy jednak ze każdy enzym/ transporter itd. po osiągnięciu maksymalnej efektywności nie jest w stanie pracować sprawniej, wiec nadmiar witaminy C jest wydalany wraz z moczem. Nadmierne zakwaszanie moczu, zgodnie ze stanem równowagi, może przesunąć równowagę dysocjacji w stronę niezdysocjowanego kwasu szczawiowego czy moczowego albo odpowiednio ich soli. Dodatkowo sam metabolizm witaminy C u ludzi sprowadza się do wytworzenia (niewielkich ilości) kwasu szczawiowego.
U osób zdrowych zazwyczaj działa zasada, że nadmiar witaminy C jest wydalany z moczem - dlatego stosuje się często połączenie furaginy z wit. C. Zatem powiedzmy, że dzienna podaż wit. C ~5g nie zrobi osobie zdrowej krzywdy.
Natomiast przy skłonności do kamicy nerkowej (czy przebytej kamicy) jednak lepiej ograniczyć dawkę 1-2g na dobę. Dodatkowo przy nadmiernej podaży wapnia istnieje możliwość wytrącania się szczawianu wapnia (tak słyszałam, nie daję głowy za to stwierdzenie).
*dlatego też różne publikacje różnie odnoszą się do stwierdzenia, jakoby nadmierna dawna wit. C miała sprzyjać/nie sprzyjać powstawaniu kamieni nerkowych.

Co więcej - witamina C w dużych dawkach może tez działać paradoksalnie prooksydacyjnie, dlatego np. zabrania się suplementacji wit. C, A+E u palaczy z nowotworem przełyku czy żołądka.

Co do izomeru L: z tego co wiem, to od zawsze w suplementach stosuje się kwas L-askorbinowy.
+ taka ciekawostka: witamina C w formie "organicznej" czyt. z warzyw i owoców lepiej działa, bo jest zabezpieczana przed zbyt szybkim utlenianiem np. przez flawonoidy (rutozyd) - stad połączenie rutyna + wit.C w popularnych rutinoscorbinach i pochodnych.



#medycyna #farmacja #witaminac #ciekawostki #ligamozgow #podnoszeniepoziomuwykopu #mirkofarmacja
  • 7
@Polanin: ofc, że nie leczy, ale uważałam to raczej za fakt, którego nie trzeba przytaczać.
Także witamina C sama w sobie nie leczy kataru, grypy, itp. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Natomiast wspomaga ona procesy odpornościowe i gojenie się ran, wpływa na odpowiednią szczelność naczyń krwionośnych - dlatego stosowana jest w stanach osłabienia organizmu (przeziębienia, grypy, etc.)
@pills_n_capsules: Kurczę, już dawno nie czytałem o niej, ale parę lat temu stało na tym, że nie ma wpływu na odporność, długość choroby itp. Po prostu normalnie (nawet i niezbyt zdrowo) odżywiający się człowiek ma jej tyle, że nie potrzebuje żadnej suplementacji. Pamiętam, że stwierdzono jedynie wpływ na ludzi wystawionych na ekstremalne warunki. Jacyś wyziębieni żołnierze i zawodowi sportowcy po bardzo dużym wysiłku mi się kojarzą. Dla przeciętnego człowiek nie ma