Wpis z mikrobloga

Tak się zastanowiłem: ilu na wykopie jest w miarę sensownych ateistów?
Hipotezę stawiam, że niewielu, bo:
1. Ateiści w Polsce ogólnie prezentują słaby poziom.
2. Wykop to rynsztokowe medium.
Ale zweryfikować trzeba, więc zostawię tu coś takiego, można się odnosić:

Formally, atheism is a philosophical view, a simple ~p (where "p" stands for the theistic claim of "there" being a deity).
Theologically, it's a sin of the absence of faith. As faith is, according to the Catechism and traditional Thomistic teaching, a three-fold phenomenon - stemming from an act of reason, purposeful strive of will, and God's own Grace - at least one of these, from a Catholic standpoint, has to be lacking in anyone who calls himself an atheist.
Historically, atheism has taken on many forms. The form intellectually fashionable and commonly observed now both in the US and EU, New Atheism, is perhaps the third most primitive one, right after Soviet/Maoist/Khmer Rouge state "bezboznikhism", and revolutionary French one.
Interesting thing about it is that it comes closest to Koneczny's classic, broad definition of religion as of "a system encapsulating the relations of natural and supernatural worlds".
How so?

In formally defined atheism, this relation is one of plain, one-directional negation, however New Atheists' approach is to aggress against each aspect of these religious relations (doctrine, cult, cosmogony, antropology, social teachings etc.), deny them in their bidirectional character, and offer own antagonistic substites. What results is essentially an anti-religion, with anti-doctrine, anti-cult (excersised usually by bashing the religious), anti-scriptures, even anti-prophets (Dawkins, Hitchens, Harris, to name just a few).
Thesis - antithesis - synthesis. Dialectical monster of New Atheism.

#ateizm #religia
  • 27
@Hastur: Uważam się za "agnostyka-ateistę". Można to rozłożyć na dwie części.

1. Ateistą, ponieważ nie wierzę w istnienie bóstw lub osób nadprzyrodzonych, ze względu na brak dowodów
2. Agnostykiem, ponieważ uważam ze nikt nie jest w stanie stwierdzić ze bóstwa istnieją lub nie istnieją.

"Agnostic atheists are atheistic because they do not hold a belief in the existence of any deity and agnostic because they claim that the existence of a
@Hastur: Ateizm tak jak i religie maja jedną wspólna cechę, mało kogo interesują jako temat.
Więc jeden ateista może ci powiedzieć że nie lubi księży a tak w ogóle to pedały
a drugi powie że nie przemawia do niego żaden z zaprezentowanych argumentów drugiej strony
wyjaśni dlaczego i poleci ciekawą książkę na ten temat.
Ale czy ateiści ogólnie reprezentują słaby poziom... raczej tak jeden powód już podałem ale trzeba też dodać
@Ex3: Wszyscy ludzie wierzą w coś bez dowodów. No, może poza solipsystami.
W ogóle w ten sposób odróżniamy wiarę od wiedzy - wiedza ma miejsce wtedy, gdy poznajemy pewien prawdziwy sam z siebie aspekt rzeczywistości. Np. prawo wyłączonego środka albo twierdzenie Pitagorasa.
Przeciętny zwolennik Nowego Ateizmu wierzy w następujące tezy:
-istnieje świat zewnętrzny wobec naszego umysłu
-nasze zmysły dostarczają nam wiedzy o naszym świecie
-ten świat funkcjonuje wedle pewnych poznawalnych i
@bonald: Niestety dowód kosmologiczny nie jest wartościowym argumentem i jest używany jedynie przez zwolenników boga dziur. Ateiści nie krytykują wiary ale odróżniają ją od wiary religijnej. Wiemy też że zmiana podejścia do religii szybko nie nastąpi.
Przeciętny zwolennik Nowego Ateizmu wierzy w następujące tezy:

-istnieje świat zewnętrzny wobec naszego umysłu

-nasze zmysły dostarczają nam wiedzy o naszym świecie

-ten świat funkcjonuje wedle pewnych poznawalnych i opisywalnych matematycznie prawideł

Biorąc pod uwagę fakt, że nie użyłeś jakiegoś kwantyfikatora można powiedzieć, że całkiem spora grupa ludzi także uznaje powyższe punkty i mogą nie mieć związku z Nowym Ateizmem.

-ten świat albo "coś" z czego świat powstał istnieje od zawsze (bo
Niestety dowód kosmologiczny nie jest wartościowym argumentem i jest używany jedynie przez zwolenników boga dziur.


@nawon: Nie masz pojęcia o czym piszesz. "Bóg dziur", to taki Bóg, którego się wkłada w miejsca, których nauka jeszcze nie wyjaśniła, ale może to zrobić. Np. Zeus był Bogiem dziur, bo miotał błyskawicami. Bóg z dowodu kosmologicznego w ogóle nie ma nic wspólnego z teoriami naukowymi, nawet wieczne istnienie wszechświata nie obala tego dowodu, bo
Biorąc pod uwagę fakt, że nie użyłeś jakiegoś kwantyfikatora można powiedzieć, że całkiem spora grupa ludzi także uznaje powyższe punkty i mogą nie mieć związku z Nowym Ateizmem.


@neib1: Temu nie przeczę. Teiści również te punkty uznają. Chodzi mi o to, że nie sposób nie posiadać pewnych przekonań nie mając na nie dowodów.

Faktycznie tak jest, bo nie spotkałem się z takim poglądem?

Nie artykułują tego wprost, ale z przesłanek a)