Aktywne Wpisy
![whitewolfik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/whitewolfik_ExtV782DF2,q60.jpg)
whitewolfik +228
Po ponad dziewięciu latach sąd wydał postanowienie w sprawie wniosku o służebność drogi koniecznej, złożonego przez sąsiada przeciwko mnie, gminie, i jeszcze jednemu sąsiadowi.
Na ogłoszeniu postanowienia byłem tylko ja i wnioskodawca.
Nie było żadnych niespodzianek. Sąd zasądził drogę konieczną o szerokości 8m przez 2 działki gminne i pole mojego sąsiada w kształcie pokrywającym się z planem zagospodarowania przestrzennego. Za pierwszą działkę gminną nie sąd zasądził opłaty, za działkę, którą niedawno sprzedałem
Na ogłoszeniu postanowienia byłem tylko ja i wnioskodawca.
Nie było żadnych niespodzianek. Sąd zasądził drogę konieczną o szerokości 8m przez 2 działki gminne i pole mojego sąsiada w kształcie pokrywającym się z planem zagospodarowania przestrzennego. Za pierwszą działkę gminną nie sąd zasądził opłaty, za działkę, którą niedawno sprzedałem
![whitewolfik - Po ponad dziewięciu latach sąd wydał postanowienie w sprawie wniosku o ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/dfbf642315966c78940feb12ef5a3a806157333b36bf49b2782a16e67356cb38,w150.jpg?author=whitewolfik&auth=fd43086017c706a7f4788dce99420ea1)
źródło: PXL_20240613_153017339.MP
Pobierz![kotka-a](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b9a393eb7572eff1920eb939010ae811112e4b06025999a7dd7a07bfb33e2295,q60.jpg)
kotka-a 0
Nie lada gratka dla miłośników tej nowej nauki. Geneza rzeczywistej - chemicznej i fizycznej - przemocy. Wszystko ma swą przyczynę i skutek.
Miłego czytania (jak ktoś chce, to może dodać na wykop. Mnie się nie chce).
"Autorka analizuje czynniki wpływające na posługiwanie
się przemocą: płeć męska, wiek do 40 rż., niski
iloraz inteligencji, zaburzona osobowość, niewspółmierność
i wahania stężenia hormonów,
a zwłaszcza podwyższone stężenie androgenów, wadliwe
neuroprzekaźnictwo, zaburzona zdolność do
komunikacji, niskie stężenie MAO, niedobór serotoniny,
wysokie stężenie insuliny i niskie stężenie glukozy,
obniżone stężenie adrenaliny oraz zmiany anatomiczne
w półkulach mózgowych, a zwłaszcza
uszkodzenie prawej strony płata czołowego i uszkodzenie
ciał migdałowatych.
Agresji nie można wyjaśnić wyłącznie przyczynami
kulturowymi i ekonomicznymi. Tymczasem chemiczne
lub strukturalne zakłócenia funkcji mózgu
mogą niekiedy stymulować zachowania agresywne,
stwierdzono na przykład, że struktury mózgu pedofila,
przestępcy stosującego przemoc i seryjnego mordercy
seksualnego są odmienne [1].
Istnieje kilka ważnych korelatów agresji.
Z biologicznego punktu widzenia najbardziej
istotnym czynnikiem predestynującym do przestępstwa
jest płeć męska. Różnica wynikająca z płci jest
tak wyraźna i oczywista, że w większości badań wcale
się jej nie uwzględnia. Zresztą w literaturze kryminologicznej
często można napotkać sformułowanie,
że badaniami objęto wyłącznie chłopców, ponieważ
„w próbie było za mało dziewcząt, by ich obecność
odnotować jako znaczącą statystycznie” [2]. Daje
o sobie znać kwestia powiązania testosteronu, agresji
i przemocy. Mózg mężczyzny jest bardziej „impulsywny”,
bardziej skłonny do poszukiwania mocnych
wrażeń; mężczyzna charakteryzuje się niskim progiem
frustracji i odczuwania nudy. Neuroprzekaźniki,
które bezpośrednio odpowiadają za kontrolowanie
zachowań impulsywnych, występują w mózgu
mężczyzny w ilościach o wiele mniejszych niż w mózgu
kobiety. Mężczyźni popełniają 89–95% wszystkich
przestępstw.
Koncepcję wrodzonych uwarunkowań biologicznych
traktuje się z dystansem: pojęcia genetycznej
czy biologicznej „niższości” zostały raz na zawsze
skompromitowane przez ludobójstwo, mające
na celu doprowadzenie do „czystości rasowej”.
Jednak nadużywanie praw nauki przez psychopatów
politycznych nie obala przecież prawd naukowych.
Może dlatego nadal panuje powszechne przekonanie,
że w genezie przestępczości zasadniczą
rolę spełniają czynniki społeczne i środowiskowe.
Same warunki społeczne czy środowiskowe nie dają
jednak podstawy do przewidzenia, czy ktoś stanie
się przestępcą.
Kolejnym, obok płci, czynnikiem jest wiek —
zbrodnia jest w znacznej mierze funkcją wieku.
U większości młodych mężczyzn aspołeczne zachowania
i przestępczość, zasługując oczywiście na potępienie,
są w pewnym stopniu cechą naturalną. Osoby
te uprawiają procedery przestępcze najczęściej do
40 rż. — wówczas zaczyna się obniżać stężenie hormonów,
a i z wiekiem przychodzi mądrość. Zatem
zbrodnia to męska sprawa, większość zaś przestępców
stanowią ludzie młodzi.
Także niski poziom umysłowy może być korelatem
przestępstwa. Dziecko ze stosunkowo niskim ilorazem
inteligencji werbalnej ma większe „szanse”,
by stać się młodocianym przestępcą. Wilson i Herrnstein
odkryli po 40 latach badań, że między populacją
przestępców a populacją ludzi niedopuszczających
się przestępstw zachodzi 10-punktowa różnica
w wynikach testów na inteligencję, na korzyść osób
postępujących zgodnie z prawem [3]. W latach 50.
Wechsler porównał 500 młodocianych przestępców
z grupą normalnych chłopców [4]. Badania wykazały,
że młodociani przestępcy dobrze sobie radzili z testami
sprawnościowymi, jednak słabo wypadali w testach
werbalnych. Wechsler doszedł nawet do wniosku,
że rozwinięcie umiejętności werbalnych może
pomagać w rehabilitacji. Zachowanie zależy od
sprawności intelektualnej, a takie cechy rozumowania,
jak słaba zdolność przewidywania, mogą sprzyjać
zachowaniom porywczym i nieprzemyślanym.
Następnym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi
agresji jest typ osobowości. Z badań osobowości
wynika, że osoby łamiące prawo różnią się pod
względem psychologicznym od tak zwanych ludzi
uczciwych. Przestępcy są asertywni, agresywni, niekonwencjonalni,
ekstrawertywni i nieprzystosowani.
Na typową osobowość kryminogenną składały się:
brak poszanowania wartości, niedostosowanie społeczne,
brak skłonności do konformizmu i niezrozumienie
kontroli społecznej. Znane są, obejmujące
tysiące chłopców, spektakularne badania z których
wynika, że młodociani przestępcy, jeszcze na 3 lata
przed tym, zanim wkroczyli na drogę przestępstwa,
różnili się od kolegów brakiem stabilności, wrogością,
impulsywnością, drażliwością, egocentryzmem
i brakiem zadowolenia. Inne badania retrospektywne,
obejmujące 6 tysięcy uczniów, wykazały po 7 latach
korelację między zaburzeniami osobowości
w dzieciństwie a późniejszą przestępczością.
Ustalono również, że istnieje zależność między
hormonami, płcią męską i obecnością agresji. Nie jest
to jednak równoznaczne z zachowaniami przestępczymi.
Istnieją jednak badania, których wyniki na to
wskazują; na przykład Dabbs [5] ustalił, badając stężenie
wolnego testosteronu u 22 przestępców, że
z powodu podwyższonego stężenia testosteronu czynów
agresywnych dopuściło się 11 z nich. Wspomniana
zależność związana ze stężeniem testosteronu
występuje również u gwałcicieli. U sprawców stosujących
przemoc bez podłoża seksualnego wykryto
więcej hormonów męskich niż u tych, którzy poprzestali
na samym akcie płciowym. Często w mózgu
przestępcy znajdują się zwiększone ilości androgenów,
ale by doszło do przestępstwa, muszą zadziałać
jeszcze inne czynniki.
Ważną rolę w biologii mózgu spełniają neuroprzekaźniki.
O ile hormony kształtują ogólne wzorce
zachowania, o tyle neuroprzekaźniki — substancje
chemiczne kontrolujące przepływ impulsów elektrycznych
w sieci komórek nerwowych — odpowiadają
za mobilizowanie do konkretnych działań. Podstawowym
zadaniem neuroprzekaźników jest umożliwienie
łączności między różnymi obszarami mózgu.
W układzie limbicznym i w pniu mózgu znajdują się
szlaki neuroprzekaźników, od których z kolei w dużym
stopniu zależy kontrola naszego emocjonalnego
i motywowanego zachowania.
Warunkiem kontroli jest dobra komunikacja.
Ten proces kontroluje stężenie serotoniny. Wykazano,
że zarówno u zwierząt, jak i u ludzi, niskie stężenie
MAO (oksydazy monoaminowej), wskazujące na
niedobór serotoniny, „może się łączyć z obniżeniem
zdolności lub motywacji do samokontroli (...), z drażliwością
i skłonnościami do impulsywnych reakcji na
bodźce otoczenia” [6]. Mózg kobiety lepiej „panuje
nad sobą” niż mózg mężczyzny, bowiem „u zdrowych
osób (...) poziom serotoniny u mężczyzn wynosi
przeciętnie mniej niż 52% jej poziomu u kobiet”
[6]. Zakłócenia stężenia serotoniny — 5HT — mają
związek z brutalnymi i agresywnymi zachowaniami
oraz skłonnościami samobójczymi. U dzieci zachowujących
się agresywnie i impulsywnie stwierdzono
obecność mniejszej liczby receptorów serotoniny niż
u ich rówieśników z grupy kontrolnej. Badania pozwalają
wywnioskować, że działanie serotoniny polega
na kontrolowaniu nie tylko agresji, ale i zaburzeń
zachowania w szerszym znaczeniu. Używając
różnych technik, zmierzono stężenie serotoniny
u mężczyzn i kobiet, a także u przestępców i ludzi
postępujących zgodnie z prawem. Ustalono, że osłabienie
kontroli impulsów może mieć związek z biologiczną
cechą aktywności serotoninergicznej. Niskie
stężenie serotoniny występuje także u kobiet cierpiących
na zespół napięcia przedmiesiączkowego,
kiedy też nasilają się u nich skłonności przestępcze.
Dla chemii mózgu ważne jest także obniżone
stężenie glukozy. U osób porywczych i impulsywnych
z niskim stężeniem serotoniny mechanizmy utrzymujące
odpowiednie stężenie glukozy są uszkodzone.
Wysokie stężenie insuliny i niedobór glukozy we krwi
występują u osób agresywnych i jednostek aspołecznych.
Serotonina ma związek z kontrolą wydzielania
insuliny: niskie stężenie serotoniny = wysokie stężenie
insuliny = niskie stężenie glukozy = agresja!
Przypuszcza się, że istnieje związek między stężeniem
serotoniny, spożywaniem alkoholu i przestępczością,
chociaż hipoteza ta wymaga jeszcze
uściśleń.
W analizie chemii mózgu nie można zapomnieć
o siatkowatym układzie aktywującym, działającym
sprawniej u kobiet niż u mężczyzn. Tu istotne znaczenie
ma adrenalina. Im wyższe jest stężenie adrenaliny
we krwi i w moczu, tym silniejszy okazuje się
stres, na który reagujemy. Liczne badania wykazały,
że ludzie, w których moczu i krwi znajduje się mniej
adrenaliny, są na ogół bardziej agresywni i mają
skłonności niszczycielskie. Brutalny przestępca potrzebuje
silniejszego pobudzenia niż przeciętny człowiek.
Całość badań chemicznych uzupełniają pomiary
tętna i przewodnictwa skóry, które u przestępców
agresywnych mają obniżone wartości. Stężenie kortyzolu
i adrenaliny jest u nich także niskie.
Równowaga neuroprzekaźników w każdej
z półkul jest zróżnicowana. Prawa jest bardziej bogata
w noradrenalinę i serotoninę, które spełniają
podstawowe funkcje w wywoływaniu i powstrzymywaniu
emocji. Lewa półkula pozostaje pod większym
wpływem dopaminy, która zarządza selektywną
uwagą i koncentracją, pomagając powściągać i kontrolować
związaną z emocjami prawą półkulę, hamując
impulsy i nasze działania, których społeczeństwo
nie uznałoby za pożądane. Półkule oddziałują
na siebie wzajemnie głównie za pośrednictwem ciała
modzelowatego. U kobiet różne funkcje mózgu
są bardziej rozproszone po obu półkulach. Zarówno
lewa, jak i prawa półkula kobiecego mózgu biorą
udział w czynnościach werbalnych i wizualnych.
U mężczyzn funkcje mózgu są bardziej wyspecjalizowane.
Lewa półkula jest niemal wyłącznie przeznaczona
do kontroli funkcji werbalnych, natomiast
prawa — wizualnych [7].
Skutki zmian anatomicznych w obydwu półkulach
są ogólnie znane.
Podobno uszkodzenie prawej strony płata czołowego
powoduje agresję i dewiacje seksualne, zaś
uszkodzenie podstawy płata czołowego na styku
kory z układem limbicznym doprowadza do braku
możliwości dokonywania oceny moralnej, odróżnienia
dobra od zła — mimo dobrego rozumienia tych
sytuacji. O ile płaty czołowe zarządzają naszymi planami
i działaniami, o tyle skroniowe oddziałują na
świadomość i samoświadomość. Inne są konsekwencje
uszkodzenia prawego i lewego płata skroniowego.
Płaty skroniowe oraz lewe czołowe obszary
mózgu kontrolują emocje powstające w ciele
migdałowatym. Ich uszkodzenie powoduje wyzwolenie
agresji.
W ostatnich latach przyjął się pogląd, że przestępczość
bywa następstwem uszkodzenia ośrodkowego
układu nerwowego. Badania Yeudalla wykazały,
że u 90% spośród 2000 recydywistów przebadanych
za pomocą testów neurofizjologicznych stwierdzono
uszkodzenia organiczne — głównie w płatach
czołowych [8]. Yeudall i Flor-Henry uważają, że sporadyczne
akty przemocy i dewiacje seksualne są wywołane
czynnikami neurobiologicznymi i zaburzeniami
czynności jednego lub wielu układów w mózgu [9].
Zdaniem różnych autorów matryca przyszłego
kryminalisty powstaje w dzieciństwie, dlatego w wieku
dorosłym jest już zbyt późno na interwencję. Badacze
ci wyrażają również przekonanie, że za pomocą
odpowiednich narzędzi diagnostycznych można
wcześnie zidentyfikować późniejszych notorycznych
przestępców.
Im znaczniejsze uszkodzenia mózgu odnotowano
u sprawców, tym brutalniejsze było przestępstwo.
Badania wykazały, że u dorosłych przestępców
dokonujących brutalnych czynów deficyty neuropsychologiczne
występują częściej niż u sprawców
przestępstw przeciwko mieniu. Zdaniem Nachsona,
w im większym stopniu prawa półkula panuje nad
osobowością, w tym większym stopniu dana osoba
będzie zdana na łaskę swoich impulsów i emocji [10].
Układ limbiczny i ciało migdałowate to główne
obszary, których zakłócone funkcjonowanie może
się wiązać z agresją i przemocą. U zwierząt stymulacja
ciała migdałowatego wywołuje różne zachowania,
zależnie od drażnionego miejsca. Raz będzie to
agresja, innym razem — ucieczka i strach. Podczas
bardziej szczegółowych badań ustalono, że bocznopodstawna
okolica ciała migdałowatego jest odpowiedzialna
za agresję matek broniących swoich dzieci.
W okolicy przyśrodkowej zaś rodzi się agresja związana
z rywalizacją. Reakcje strachu, ucieczki i agresji
są zlokalizowane w odrębnych częściach ciała migdałowatego.
Usunięcie tego ciała wpływa na zachowanie
osób agresywnych i impulsywnych. Skutkiem
oddziaływania na tę strukturę lub jej zniszczenia jest
osłabienie agresji, jakiego nie udawało się osiągnąć
za pomocą lobotomii.
Inny kluczowy obszar to podwzgórze, mające
połączenia z całą strukturą limbiczną, które jest zaangażowane
w rozmaite czynności mózgu i było
uważane za ośrodek emocji. Wybiórcze uszkodzenie
podwzgórza powoduje osłabienie agresji.
Moir i Jessel, dokonując przeglądu badań mózgu
u przestępców, wyrażają pogląd, że stopień
uszkodzenia mózgu jest proporcjonalny do ciężkości
dokonanego przestępstwa [11]. Ustalono, że
prawdopodobnie uszkodzenie występuje w płatach
czołowych (kontrolujących funkcje wykonawcze),
płatach skroniowych albo w układzie limbicznym,
gdzie emocje są gromadzone i moderowane.
Każde uszkodzenie kory mózgowej, płata czołowego,
skroniowego lub układu limbicznego może
być przyczyną gwałtownego, brutalnego zachowania.
Każde niewłaściwe połączenie, zwarcie lub
uszkodzenie struktury prowadzi do zaburzeń. Brutalne,
impulsywne, nieczułe i bezmyślne zachowanie
ma związek z uszkodzeniami płatów czołowych
lub układu limbicznego, a także płatów skroniowych;
zaburzenia występujące w tych ostatnich mogą być
również powodem dewiacji seksualnych.
Zdarza się, że człowiek otrzymuje w niepożądanym
„spadku” zestaw czynników chemicznych
i biologicznych, które czynią z niego przestępcę. Niewielu
współczesnych kryminologów posunęłoby się
do twierdzenia, że ktokolwiek „rodzi się przestępcą”.
Zdaniem większości — to, kim jesteśmy,
i to, jaki użytek z tego czynimy, wzajemnie na siebie
oddziałują.
Lombroso był przekonany, że wrodzona konstytucja
przesądza o tym, czy ktoś stanie się przestępcą
[12]. Goring przebadał 3000 skazanych i doszedł
do wniosku, że ich przestępczość była zdeterminowana
genetycznie [13]. W Danii przeprowadzono
badania mające na celu ustalenie, czy istnieje nieuchwytny
„gen przestępczości” [14]. Obserwowano
losy dzieci, których naturalni rodzice byli przestępcami
lub nie, adoptowanych przez rodziny przestępcze
lub funkcjonujące prawidłowo. Jedno z badań,
obejmujące 5483 osób, wykazało, że wśród adoptowanych
chłopców, których naturalni ojcowie byli kryminalistami,
odsetek przestępczości był wyraźnie
wyższy niż u tych, których ojcowie nie weszli w konflikt
z prawem. Badanie ujawniło, że skłonność do
recydywy jest uwarunkowana biologicznie. Rodzice
biologiczni notorycznych przestępców byli również
recydywistami. Podobno nawet rodzaje popełnionych
przestępstw mogą być dziedziczone.
Podsumowując czynniki determinujące genetycznie
przestępczość, należy wymienić niską inteligencję,
niską podatność mózgu na pobudzenie, niskie
stężenie serotoniny, urazy i choroby w życiu
osobniczym oraz złe wpływy środowiska. Są to
współczynniki zachowania.
W badaniach nad omawianym zagadnieniem
największe postępy osiągnął holenderski zespół z Wydziału
Genetyki Człowieka Kliniki Uniwersyteckiej
w Nijmegan. Badaniom poddano MAO, enzymy metabolizujące
serotoninę oraz dopaminę i noradrenalinę,
pełniące rolę chemicznych markerów serotoniny
[15]. U grupy niedorozwiniętych umysłowo mężczyzn,
także z zaburzeniami osobowości typu borderline
(pogranicza), zachowujących się w sposób
niezwykle impulsywny oraz agresywny, i mających
na swoim „koncie” między innymi podpalenie, gwałt,
podglądactwo i ekshibicjonizm, wykryto zmutowaną
odmianę enzymu z grupy MAO. Poziom inteligencji
spokrewnionych z nimi kobiet był normalny. W grę
wchodzi uszkodzenie chromosomu X w obszarze
kontrolującym geny. Defekt ten przekazywany jest
przez kobiety, ale ujawnia się tylko u mężczyzn. Impulsywne
zachowanie, będące następstwem zbyt
niskiego stężenia serotoniny, bywa rezultatem ułomności
genetycznej.
Z zebranych przez Christiansena danych o bliźniętach
wynika, że jeśli w rodzinie było kilku włamywaczy
i złodziei, wpływ czynnika genetycznego można
określić na 78%. W stosunku do brutalnych napaści
czynniki dziedziczny wynosi odpowiednio 54%
[16]. Sztokholmskie badania nad dziećmi adoptowanymi
sugerują wpływ czynnika genetycznego również
w przypadku drobnych kradzieży, choć odmienny
niż ten, który zaznacza się u sprawców przestępstw
przeciwko zdrowiu i życiu.
Uważa się, że wcześnie przejawiane skłonności
do przemocy i okrucieństwa niezbicie zapowiadają
wystąpienie podobnych problemów w przyszłości.
Hare jest przekonany, że doświadczenie kliniczne
i studia empiryczne wyraźnie potwierdzają, iż
w dziecku może istnieć — i istnieje — materiał na
przestępcę, a wszyscy skłonni do przemocy, antyspołeczni
dorośli mają jedną wspólną cechę: byli skłonnymi
do przemocy, antyspołecznymi dziećmi [17].
Im niższy iloraz inteligencji, tym większe prawdopodobieństwo,
że sprawca okaże się recydywistą
uciekającym się do przemocy.
U notorycznie brutalnych przestępców występują
hormonalne odchylenia od normy. Chodzi tu
o hormon agresji. Również stężenie testosteronu
w plazmie jest z reguły wyższe.
Próg pobudzenia u sprawców przestępstw jest
wyraźnie podwyższony. Uważa się, że odpowiada za
to układ siatkowy, który słabiej przewodzi bodźce
do płatów czołowych.
Podczas badań przeprowadzonych metodą ślepej
próby, gdy analizowano wyniki anonimowych
badań tomograficznych mózgu, okazywało się, że
w 87% przypadków kryminaliści różnią się od niekryminalistów.
Uszkodzenie płatów czołowych i skroniowych,
układu limbicznego albo obu tych obszarów
powoduje zakłócenia normalnych mechanizmów kontrolnych;
zawodzą tu hamulce zachowania. Według
jednego z raportów badawczych u 91% psychopatów
zidentyfikowano istotne zakłócenia funkcji neurofizjologicznych
w lewym płacie czołowym [18].
Jeśli sumienie ma gdzieś swoją siedzibę, to
podobno mieści się ono w dolnej części płatów czołowych.
U zdrowych ludzi ma połączenia ze strukturami
mózgu odpowiadającymi za emocje.
Szczegółowa analiza przemocy w rodzinie
i maltretowania dzieci ujawnia z jednej strony biologiczne
zakłócenia występujące u sprawców, a z drugiej
— wskazuje na następstwa organicznego uszkodzenia
w układzie nerwowym, spowodowane biciem,
i wynikające z nich formy zachowania. Tu przyczyna
zamienia się ze skutkiem, a skutek z przyczyną.
Płaty czołowe kontrolują zwykle układ limbiczny,
posiadający możliwość kierowania emocjami.
Słabsza jest też aktywność lewej strony zakrętu kątowego
kory mózgowej, słabsza jest także aktywność
ciała modzelowatego, które spaja obie półkule
mózgu i działa niby centrala telefoniczna. U morderców
półkule mózgowe nie komunikują się ze sobą
tak sprawnie, jak powinny. „Hamulce” lewej półkuli
pozbawione są wpływu na emocjonalną prawą półkulę.
Prawa strona ciała migdałowatego jest u takich
osób aktywniejsza od lewej, a właśnie prawa
strona jest odpowiedzialna za agresję.
Kary stosowane wobec przestępców z uszkodzonym
mózgiem, jak dotąd, są nadal surowe. Argumenty
dotyczące niskiego stężenia serotoniny,
wysokie