Wpis z mikrobloga

Przy okazji wyborów przypomnę doskonały tekst, który niegdyś trafił na główną: http://biecek.pl/Eseje/indexDane.html

TL;DR
nie ma sensu jarać się zmianami poparcia rzędu paru procent w tym czy innym sondażu ani traktować zbyt poważnie wywodów gadających głów z TV

Jednym z najciekawszych błędów ilustrujących potrzebę przyczynowo-skutkowych relacji jest interpretacja wyników z sondaży poparcia politycznego. Główne ośrodki badania opinii publicznej przeprowadzają sondaże poparcia partii politycznych co miesiąc lub częściej. Zazwyczaj wielkość próby oscyluje w okolicach 1000 osób, z czego około połowa nie wie, kogo poprze, lub nie popiera nikogo. Pozostaje więc około 500 osób na bazie których szacowane jest poparcie. Wyniki tego poparcia są prezentowane w mediach zazwyczaj bez żadnej refleksji dotyczącej błędu pomiaru. Są za to porównywane z wynikami poprzedniego sondażu, co dodatkowo zwiększa błąd oszacowania, jeżeli chodzi o ocenę zmiany poparcia.

Przyjrzyjmy się sondażowi Homo Homini z 20 listopada 2012 roku. Na bazie tego sondażu podano, że poparcie dla Platformy Obywatelskiej wynosi 36% i jest to wzrost o 5 punktów procentowych w stosunku do poprzedniego sondażu. Te pięć punktów to dużo, więc w mediach eksperci wypowiadali się, co mogło spowodować tak duży wzrost. W kolejnym sondażu z 5 grudnia 2012 roku poparcie spadło do poziomu 29%. Mamy więc spadek o 7 punktów procentowych. W mediach eksperci wskazują, co rząd robił źle, że zaowocowało to takim spadkiem poparcia. Dwa tygodnie później, 19 grudnia, poparcie w sondażu wynosiło 33%, a więc wzrost o 4 punkty. I eksperci wyjaśniają, skąd ten duży wzrost poparcia, mówią, że to koniec roku tak wpływa podsumowania wyborców.

Mają na wyjaśnienie mało czasu, bo już 8 stycznia 2013, w kolejnym sondażu poparcie Platformy wynosi znów 29%, a więc spadek o 4 punkty. Czy to przypadek, że w kolejnych sondażach na zmianę poparcie bardzo rosło i bardzo spadało? Przy wahaniu poparcia: 31%, 36%, 29%, 33%, 29%, bardziej prawdopodobne jest stwierdzenie, że zmiany te związane są z błędem pomiaru, a nie znacznymi wahaniami poparcia obserwowanymi co dwa tygodnie.

Nie twierdzę tutaj, że poparcie dla partii się nie zmienia. Z pewnością się zmienia, ale te zmiany są powolne i możliwe do wychwycenia w dłuższym horyzoncie czasu lub przy większej próbie. Dla małych prób znaczny procent wzrostów i spadków poparcia wynika z dokładności pomiaru.

Oczywiście przyznanie się do tego słabo wyglądałoby w gazetach i telewizji. Co miałby powiedzieć ekspert zapytany, dlaczego poparcie wzrosło o 5 punktów procentowych? Stwierdzenie, że to może być zwykły przypadek, może i jest prawdziwe, ale nasz umysł pożąda przyczyn, racjonalizuje losowe fluktuacje. Paradoksalnie taka racjonalizacja daje poczucie zrozumienia, skąd te zmiany się biorą. Paradoksalnie, bowiem tak naprawdę jest dowodem niezrozumienia losowości i niepewności pomiaru stojącej za sondażami opinii publicznej.


#neuropa #4konserwy #2zdrajcy #wybory #sondaz
Pobierz
źródło: comment_rNsrToVXv3osx7rAj9MtVSsb5CACwEqp.jpg
  • 5
@Majk_: nie znałem człowieka wcześniej, ale za napisanie długaśnego tekstu o statystyce w taki sposób, że człowiek czyta z wypiekami na twarzy i nie może się oderwać ma u mnie dozgonny szacun. To, że takie perełki można znaleźć czasem na głównej to jedyny powód, dla którego jeszcze wchodzę na ten portal dla ludzi intelektualnie sczelendżowanych :)