Wpis z mikrobloga

No elo,
Czy w naszym pięknym kraju można próbować sił w biznesie na mikro skalę bez rejestracji? I jeżeli nie to jakie to niesie konsekwencje? Najazd hordy skarbówkowych pijawek? Publiczna chłosta? Gilanie po stopach? Kary finansowe?
Ktoś z Mirków ogarnia?
Chciałbym sobie np zaobaczyć czy coś się będzie w ogóle sprzedawać. Mogę to ciachnąć na allegro i jak zobaczę, że pójdzie kilka sztuk, to dopiero wtedy liczyć miljardy i rejestrować dg?
#biznes #czarnyrynek #dzialalnoscgospodarcza #startup #niewiemjaktootagowac
  • 10
@ryrzzjapkami: tak, możesz nawet na makro skalę. Mniej problemów będziesz miał niż będąc zarejestrowanym. Nie mając DG państwo o tobie nic nie wie i cię nie męczy. Państwo gnębi głównie tych co się ujawnili i chcą żyć uczciwie. Jedyny problem to konkurencja i środowisko w którym chcesz się obracać. Jeśli jest w nim dużo zawiści to cię udupią. Jeśli jest to spokojna branża i nikomu nie nadepniesz na odcisk to się
Jestem back! okazało się, że to dzik przypieprzył w tę sosnę. Ale tyle się igieł posypało, że bagiety nie umio przejś.

Fajnie, że się angażujecie i @fanfarek wspiera, ale konkretnie: są jakieś widły w kwestii wartości na którą można walić w kule, czy nie ma żadnych? Czy ja zarobię stówkę miesięcznie, to będę miał luz, czy jak wywalę po miechu 10 koła, to mnie szkieły zjedzo?
Są na to jakieś konkrety? Bo
@ryrzzjapkami: w interpretacji naczelników urzędów skarbowych. Każdy interpretuje dla poszczególnego przypadku indywidualnie i kolejny petent nie moze brać poprzedniej interpretacji za poprawną w jego przypadku.