Wpis z mikrobloga

Niecałe dwa tygodnie byłem na meczu ligi mistrzów w Manchesterze, #mapandowod?, więc opiszę jak to zrobić, bo tutaj trochę odlecieli. Po pierwsze nikt nie będzie kupował karty United za 31 funtów na sezon, skoro będzie na max jednym/dwóćh meczach w sezonie. Po drugie na ważniejsze mecze i tak się nie da standardową drogą kupić biletów, więc jak? O to mój poradnik.

1. Przelot i dojazd (najpierw bukujemy przelot, bo załatwienie biletów to pikuś), sprawdzamy loty WizzAira, RyanAira i EasyJeta do Manchesteru, Liverpoolu, nawet Londynu lub uwaga Birmingham (Wizzair otworzył świeże połączenie z Chopina do Birmingham i jest naprawdę tanio od 7 funtów w tygodniu, co w przypadku meczu LM pasuje bardzo!) Z Londynu, Liverpoolu i Birmingham do Manchesteru udajemy się Polskim... tfu! Megabusem, za co w dwie strony zapłacimy max 4 funty. W przypadku Londynu (ląduje się na Luton lub Stansted) kupujemy transfer z lotniska na Victoria Coach Station poprzez EasyBus(tanio, ale uwaga na cookies w przeglądarce, bo ceny nieraz potrafią urosnąć z dupy). W innych miastach na lotnisko udajemy się autobusami miejskimi.

2. Bilety na mecz, odkupujemy od ludzi, którzy mają karnety: po pierwsze dołączamy do trzech face grup: tej oto, tej i również tej i tam patrzymy kto co oferuje(są tam ludzi z karnetami), jak nie ma nic, co byśmy chcieli to sami piszemy posta - najwięcej ofert jest 7 dni przed meczem, także cierpliwość zawsze w cenie. Po drugie kontaktujemy się z gościem, bierzemy od niego telefon, ugadujemy się godzinę przed meczem albo przelewamy kasę PayPalem, a on na nazwisko kupującego nazwisko zostawia bilety w biurze. Można nawet poprosić o płatność później, bo on i tak może w każdej chwili zadzwonić do biura i zablokować nasze bilety, także janusze biznesu dealu nie zrobią. Na PW mogę dać namiary od gościa, od którego ja kupowałem(ma dwa karnety), bez żadnych problemów. Ceny biletów to najczęściej FV (face value), czyli tyle co kosztują jakby się kupowało kartę klubową.

3. Nocleg, komu nie straszna nocka na mieście/lotnisku to nie ma problemu, z Manchesteru jest połączenie po meczu do Birmingham, Liverpoolu lub nawet Londynu (czyli de facto kimamy w MegaBusie). Jak nie chcemy to booking.com lub coachsurfing. Wiadomo we wszystkich tych miastach spora polonia, więc jakaś rodzina, znajomi czy nawet Mirki powinni pomóc.

#united, #premierleague
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach