Mianowicie, parę dni temu byłem na randce z bardzo ładnym, inteligentnym , ogólnie rzecz biorąc wartym uwagi #rozowypasek. Rozmawia nam się świetnie, śmieszkujemy i wgl. jest bardzo, bardzo miło ( ͡°͜ʖ͡°) Doszliśmy do wniosku, że może warto spróbować coś więcej, jeśli tylko jeszcze ciut lepiej się poznamy. Więc gdzie te #feels ? A no pojawia się pewna komplikacja. Może ktoś pamięta, jak +/- rok temu, poruszałem na mirko temat mojego #friendzone w którym tkwię. Chodzi o to że jest różowy ,którego zdaje się, kocham. Ten oto różowy ma chłopaka, jest mega z nim szczęśliwy, mnie uważa za prawdziwego przyjaciela.Ja w sumie cieszę się tym że jest szczęśliwa( i najlepsze zdaję sobie sprawę że razem i tak nigdy nie będziemy xD), ja sam tez próbuję być szczęśliwy, i ten różowy z którym byłem na randce, myślę mógłby mi w tym pomóc :). Ale martwię się, że jeśli uda nam się być razem, dalej będę myśleć o "przyjaciółce" jak o osobie którą kocham . Dla przykładu , pewnym etapem randki było kino. Siedząc w kinie, nawet nie skupiałem się na filmie , po prostu myślałem o Niej.
Mireczki co mam robić,ratunku, totalny mindfuck xDD
@Wo0cash: Zapomnij za wszelką cenę o przyjaciółce. Jak nie jesteś w stanie przestać o niej myśleć to nic z tego dobrego nie wyjdzie bo będziesz do niej wzdychał, a jak weźmie w końcu ślub z tamtym chłopakiem to się mocno zawiedziesz. Szukaj szczęścia jak najdalej od niej i będzie wszystko dobrze ;)
@perrymaniak: Zapomnieć będzie ciężko, stale się widujemy, rozmawiamy , pomagam jej, ona czasem mi (rzadziej o wiele.) Dla tego w sumie tak ciężko przestać mi o niej myśleć.( ͡°ʖ̯͡°) Muszę jakoś zresetować swój mózg xD
@perrymaniak: tzn. próbowałem, przez calutki miesiąc nie odzywaliśmy się, nie pisaliśmy, nie spotykaliśmy. Ale potem napisała do mnie, czemu tak się stało, że chce porozmawiać. Ja mam miękkie serduszko, no i się zgodziłem na spotkanie xD W rozmowie wyszło że zdała sobie sprawę, że byłem niedoceniany przez Nią, że nie ma drugiego takiego jak ja, z nikim tak nie rozmawia jak ze mną , nawet z chłopakiem. Tragedia xD
@Wo0cash: No jeżeli masz ochotę powalczyć to walcz o Nią, ale jeżeli będziesz dalej ciągnął "friendzone" to tylko będzie ból i nic więcej. Lepiej zdecyduj się na jedno ;)
@Wo0cash: Jak sam napisałeś kolego, często pomagasz przyjaciółce, ale ona Tobie o "wiele rzadziej". Czyli w sumie tak naprawdę jesteś popierdółką do pomocy/wypłakania/wyżalenia się. Lubi Cię wykorzystywać, ja bym sobie darował taką przyjaciółkę na Twoim miejscu :).
Lepiej po cichu wycofaj się od niej i szukaj szczęścia gdzie indziej, bo tak będziesz wiecznie niespełniony i nieszczęśliwy bo będziesz myślał o niej.
Mam takie dziwne #feelsy.
Mianowicie, parę dni temu byłem na randce z bardzo ładnym, inteligentnym , ogólnie rzecz biorąc wartym uwagi #rozowypasek.
Rozmawia nam się świetnie, śmieszkujemy i wgl. jest bardzo, bardzo miło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Doszliśmy do wniosku, że może warto spróbować coś więcej, jeśli tylko jeszcze ciut lepiej się poznamy.
Więc gdzie te #feels ?
A no pojawia się pewna komplikacja. Może ktoś pamięta, jak +/- rok temu, poruszałem na mirko temat mojego #friendzone w którym tkwię. Chodzi o to że jest różowy ,którego zdaje się, kocham. Ten oto różowy ma chłopaka, jest mega z nim szczęśliwy, mnie uważa za prawdziwego przyjaciela.Ja w sumie cieszę się tym że jest szczęśliwa( i najlepsze zdaję sobie sprawę że razem i tak nigdy nie będziemy xD), ja sam tez próbuję być szczęśliwy, i ten różowy z którym byłem na randce, myślę mógłby mi w tym pomóc :). Ale martwię się, że jeśli uda nam się być razem, dalej będę myśleć o "przyjaciółce" jak o osobie którą kocham . Dla przykładu , pewnym etapem randki było kino. Siedząc w kinie, nawet nie skupiałem się na filmie , po prostu myślałem o Niej.
Mireczki co mam robić,ratunku, totalny mindfuck xDD
#nicciekawego #feelsy
@Wo0cash: Jeśli nie spróbujesz to i tak będziesz myślał o tamtej, więc co tracisz?
Lepiej po cichu wycofaj się od niej i szukaj szczęścia gdzie indziej, bo tak będziesz wiecznie niespełniony i nieszczęśliwy bo będziesz myślał o niej.