Wpis z mikrobloga

@rzep: To poczytaj sobie od czasu do czasu tę gazetę. Dowiesz się, że Polacy to naród sprawców, ksenofobia, rasiści, mordercy, nietolerancyjny ciemnogród. Tak właśnie GW tak definiuje polskość. Oczywiście w opozycji do postępowej europejskości i multikulturalizmu. A patriotyzm jest ok, ale jeśli dotyczy np. obchodzenia świąt żydowskich, muzułmańskich czy innych mniejszości na terytorium RP.
To poczytaj sobie od czasu do czasu tę gazetę. Dowiesz się, że Polacy to naród sprawców, ksenofobia, rasiści, mordercy, nietolerancyjny ciemnogród. Tak właśnie GW tak definiuje polskość. Oczywiście w opozycji do postępowej europejskości i multikulturalizmu. A patriotyzm jest ok, ale jeśli dotyczy np. obchodzenia świąt żydowskich, muzułmańskich czy innych mniejszości na terytorium RP.


@Hahazard: Nie odpowiedziałeś na pytanie - kto definiuje "Polaka" i dlaczego te poglądy sprawiają, że punkt widzenia GW
@Hahazard:

Właśnie odpowiedziałem. Przeczytaj raz jeszcze, a jak trzeba będzie to i dwa. Punkt widzenia GW nie odpowiada punktowi widzenia polskiej racji stanu.


Nie odpowiedziałeś. Zarzuciłeś GW, że potrafią się krytycznie wypowiadać na temat Polski naszych narodowych przywar. I? Czy to sprawia, że nie jest się Polakiem?

Poza tym czemu wyjeżdżasz z innymi gazetami skoro rozmawiamy o Wyborczej?


Bo są to gazety, które reprezentują środowiska krytykujące GW.
@rzep: Jest różnica między krytycznym wypowiadaniem się o Polsce i Polakach a manią wmawiania czytelnikom, że żyjemy w społeczeństwie antysemickiej ksenofobicznej krucjaty, gdzie do kościoła chodzi wściekły, zawistny bijący żony motłoch, a światli obywatele winni udać się w ordynku na parady równości.

Szukanie każdej okazji żeby dowalić Polsce i Polakom nie jest chyba zbyt propolską postawą, nie uważasz?
Jest różnica między krytycznym wypowiadaniem się o Polsce i Polakach a manią wmawiania czytelnikom, że żyjemy w społeczeństwie antysemickiej ksenofobicznej krucjaty, gdzie do kościoła chodzi wściekły, zawistny bijący żony motłoch, a światli obywatele winni udać się w ordynku na parady równości.

Szukanie każdej okazji żeby dowalić Polsce i Polakom nie jest chyba zbyt propolską postawą, nie uważasz?


@Hahazard: Czy Polak nie może być krytyczny wobec siebie?
Jest różnica między krytycznym wypowiadaniem się o Polsce i Polakach a manią wmawiania czytelnikom, że żyjemy w społeczeństwie antysemickiej ksenofobicznej krucjaty, gdzie do kościoła chodzi wściekły, zawistny bijący żony motłoch, a światli obywatele winni udać się w ordynku na parady równości.


@Hahazard: Dokładnie, jest róznica. GW jest poprostu krytyczna ale nacjo-katole wszędzie widzą antypolonizm, każdy krytyczny głos skutkuje pianą na ustach nacjo-katoli i jazgotem i w dodatku te nacjo-katole mają czelność
Kim jest ten "Polak", o którym pisze komentator?


@rzep: Osoba, która utożsamia się z narodem polskim (a co za tym idzie, z polską kulturą i historią) i posiada polskie obywatelstwo.

Czy Polak nie może być krytyczny wobec siebie?


Jak to jest racjonalne - jak najbardziej. Jak mamy przepraszać Żydów za Jedwabne, ściągać portrety białych profesorów ze ścian uczelni lub wyganiać chrześcijan/miejscowych żydów/tatarów do domu - wszystko by imigranci poczuli się lepiej,
Co w tym złego?


@xeeeeeeenu: Nic, jeśli sprawa jest poruszana w charakterze przeprosin, jak robił to np. Kwaśniewski. Jeżeli Jedwabne jest stosowane niewprost, jako dowód na antysemickość Polski i Polaków, to wszystko jest tu błędne.

co


http://www.dailystormer.com/the-great-cleansing-swedish-university-removes-all-portraits-and-busts-of-white-male-professors/

co


Propagowanie francuskiej laickości, czyli de facto zakaz publicznej formy kultu.

To jest jakaś akcja wyborczej?


@xeeeeeeenu: Nie. Wyborcza wpisuje się w klimat "szwedzkiej tolerancji", pisząc w taki sposób o imigrantach, jak np. tutaj. Stąd porównanie

Propagowanie laickości != walka z chrześcijańswem w celu robienia dobrze imigrantom.


Więc czemu konkretnie to służy? Laickość nie jest w stanie oprzeć się Islamowi (pusta nisza w formie braku religijności zostanie zapełniona przez inną religię, przynajmniej zawsze się tak działo w historii - czemu nagle